Pojechaliśmy na miejsce, żeby sprawdzić, jak wygląda sytuacja. Rzeczywiście, ze studzienek wystają chwasty. Ze sprawą odezwaliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Więcej wiadomości z Bydgoszczy na mmbydgoszcz.pl
- To są miejsca spustów kanalizacji deszczowej - mówi nam Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców. - W związku z tym, że jest tam dość duża wilgoć i trochę ziemi, to jest do dobre środowisko, żeby coś tam wyrastało. Oczywiście pojedziemy na miejsce i zobaczymy jak to wygląda i się tym zajmiemy.
Kosiedowski zapewnił, ze w ramach bieżącego utrzymania jak najszybciej na miejscu pojawią się ludzie, którzy chwasty powyrywają, a studzienki dokładnie oczyszczą, tak aby sytuacja się zbyt szybko nie powtórzyła.