https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z trzydziestką psów podróżują w zimne zakątki Europy

Joanna Bejma
Daria i Krzysztof Nowakowscy o swojej pasji opowiadali ponad trzy godziny.
Daria i Krzysztof Nowakowscy o swojej pasji opowiadali ponad trzy godziny. Joanna Bejma
Psy, arktyczne temperatury i zaprzęgi, to ich sposób na życie. Daria i Krzysztof Nowakowscy w łabiszyńskiej bibliotece opowiadali o swojej życiowej pasji.

Mimo że psie zaprzęgi są w Polsce znane od kilkudziesięciu lat, to jak powiedziała Daria Nowakowska, u nas to nadal coś egzotycznego. Mieszkańcy Nowego Dąbia zajmują się tym już od siedemnastu lat. Na podziw i uznanie zasługuje fakt, że ze swoją psią ekipą odwiedzają najzimniejsze zakątki, gdzie pokonują tysiące kilometrów. Państwo Nowakowscy bowiem poświęcili się długodystansowej, najbardziej ekstremalnej odmianie psich zaprzęgów.

Lata spędzone na dalekiej Północy przyniosły wiele przygód i przeżyć. Te Krzysztof Nowakowski opisał w książce pt. "23 kilometr" (opisuje w niej także swoją wcześniejszą przygodę z alpinizmem). Spotkanie w bibliotece było więc nie tylko doskonałą okazją, by mieszkańcy gminy dowiedzieli się wielu ciekawych informacji, ale i nabyli tą interesującą pozycję.

Państwo Nowakowscy nie ukrywali, że zajmowanie się psami i podróże to nie tylko pasja, ale i praca na pełen etap. W tej chwili są oni właścicielami ponad trzydziestu czworonogów. Aby utrzymać siebie i psy założyli firmę.

Goście łabiszyńskiej książnicy uczestniczą w wyścigach psich zaprzęgów w Skandynawii, sami także organizują wyprawy. W 2010 roku okrążyli trzecie pod względem wielkości jezioro Inari w Finlandii. Znajduje się ono ponad 300 kilometrów za kołem podbiegunowym. Dokonali tego jako pierwsi Polacy.

Podczas spotkania dowiedzieliśmy się również wielu ciekawostek na temat psów, towarzyszy ich podróży. To syberiany husky i alaskany husky. Daria Nowakowska przyznała, że to dość trudna rasa, ale do zaprzęgów niezastąpiona. Te ostatnie mają niewiarygodną wydolność i możliwość regeneracji. Ich żywioł to ruch. Najdłuższy wyścig na Alasce Iditaroad - 1600 kilometrów - najlepsze zaprzęgi pokonują w niecałe dziewięć dni!!! - Kiedy te psy są dobrze wytrenowane, kiedy dobrze się nimi opiekujemy, potrafią przebiec w ciągu doby ponad 200 km i to ileś dni pod rząd. Mogą biec pięć godzin non stop! - poinformował Krzysztof Nowakowski.

Alaskany husky - nie mylić z alaskanem malamutem - są zaliczane do najlepszych długodystansowych ssaków na Ziemi.
Spotkanie z podróżnikami trwało ponad trzy godziny.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska