Taki jest przyjęty na dziś harmonogram inwestycji. Wydaje się realny, z takim zastrzeżeniem, że nie będzie niespodzianek, a i pogoda - przed nami zima - okaże się łaskawa.
20 listopada, kiedy będzie sesja rady miejskiej, ma być podpisana umowa na budowę targowiska. Ma być ono wybudowane do końca sierpnia 2020 r.
Przetarg jest sprawdzany, ale - jak wyjawił burmistrz Arseniusz Finster - najpewniej zwycięży firma Marbruk. Jako jedyna startowała w miejskim przetargu. Zaproponowała kwotę 5 mln 350 tys. zł, czyli 600 tys. zł niższą cenę niż zakładał kosztorys.
Przenosiny po Nowym Roku
Marbruk chce się podjąć zadania we współpracy ze Zrembem. To, co teraz jest istotne, to informacje dla handlujących i klientów, kiedy nastąpi przestój związany z przenosinami pawilonów w sąsiednie, tymczasowe miejsce. - Na pewno do końca roku nie będziemy przenosić obiektów - zapewnia burmistrz. - Prowadzący działalność święta Bożego Narodzenia i okres do Nowego Roku będą tam tę działalność jeszcze prowadzić. Potem przez dwa tygodnie przeniesiemy obiekty. Prace ruszą - jeżeli oczywiście warunki pogodowe na to pozwolą - w połowie stycznia.
Mają osiem miesięcy
W razie niekorzystnej aury konstrukcję stalową, oczywiście już będzie można wykonywać. Nie ma żadnego problemu.
Finster ocenia dziś, że osiem miesięcy na wykonanie zadania „starczy aż nadto”.
Teren będzie wygrodzony, zupełnie wyłączony z użytkowania. 20 listopada Maciej Werachowski, przedstawiciel stowarzyszenia osób prowadzących działalność gospodarczą na targowisku, chciałby przedstawić prezentację, która pokaże, w jakich warunkach dziś pracują handlujący, a jak to będzie wyglądało po zmianie.
Przyjemniej i wygodniej
Przypomnijmy, pod dachem mają się znaleźć wszystkie stoiska. Tak, by targowisko stanowiło spójną całość. Założenie jest takie, że będzie się przyjemniej i wygodniej kupowało i handlowało.
