Za oknem atak zimy, a w sercach ludzi rodzi się dobroć

11 stycznia 2010, 17:30

Za oknem atak zimy, a w sercach ludzi jak zwykle rodzi się dobroć. Sąsiad pomaga sąsiadowi, nieznajomi pomagają wypchnąć samochód z zaspy.

Takich przykładów jest dziś co niemiara. Piękne gesty, często nie wymagają żadnych słów, ale... zawsze miło usłyszeć dobre słowo.

Można to zrobić osobiście, można też napisać podziękowania na forum. My właśnie zachęcamy do tego drugiego sposobu.

Podziękuj więc na naszym internetowym forum za pomoc w tych trudnych dla wszystkich zimowych dniach.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość07.02.2010 13:08:58

W dniu 05.02.2010 o 14:40, ziom napisał:
Gdzie tu dobroć? Zimą więcej ludzi siedzi na w domach przed komputerami i wypisuje różne bzdury na forach! Jak tu pod kilkoma tematami przeczytać posty niektórych osób, to można z krzesła spaść! Do czego ten świat zmierza...

... do "końca świata".

ziom05.02.2010 15:40:12

Gdzie tu dobroć? Zimą więcej ludzi siedzi na w domach przed komputerami i wypisuje różne bzdury na forach! Jak tu pod kilkoma tematami przeczytać posty niektórych osób, to można z krzesła spaść! Do czego ten świat zmierza...

~jola~13.01.2010 17:50:52

W dniu 12.01.2010 o 11:10, ~gość~ napisał:
Podziękujcie za rosnące ceny opału!

Właśnie! Śnieg, śniegiem, a mróz????

~gość~12.01.2010 12:10:38

W dniu 11.01.2010 o 22:54, Lucky Luke napisał:
Dziękuję sąsiadowi za pożyczenie łopaty. Nie mogłem wczoraj wjechać na osiedlowy parking. Dzięki!

Podziękujcie za rosnące ceny opału!

Lucky Luke11.01.2010 23:54:33

Dziękuję sąsiadowi za pożyczenie łopaty. Nie mogłem wczoraj wjechać na osiedlowy parking. Dzięki!

~gość~11.01.2010 16:53:10

Chciałbym podziękować służbom i ludziom odpowiedzialnym za stan dróg i chodników... Dzięki nim szedłem dziś chodnikiem, na którym śniegu było po kolana, a jak już doszedłem na przystanek to czekałem na autobus 1,5 godz.