W Polsce taki wyrok nigdy nie ujrzałby światła dziennego jednak w Ameryce wszystko jest możliwe. Sędzia, który ogłosił wyrok powoływał się na paragraf, który mówi między innymi o "utracie uczuć" i "lekkomyślnym i celowym spowodowaniu cierpień emocjonalnych".
Cynthia Schackelford - upokorzona przez męża i zdradzona. Od niedzieli - dla wielu bohaterka. Postanowiła walczyć o sprawiedliwość w sądzie. I wywalczyła od kochanki męża gigantyczne odszkodowanie, największe w historii stanu, Chociaż - jak zapewnia - zamiast milionerką, wolałaby być nadal szczęśliwą żoną swojego męża.
- Gdybym mogła być w naszym domu, w którym wychowaliśmy dzieci, w którym mogłabym mieć nasze normalne wspólne życie, wolałabym to niż jakiekolwiek pieniądze - mówiła reporterowi Faktów TVN. Jednak, jak zapewnia - już za późno. - Już nigdy bym go nie przyjęła z powrotem - wyznała, pełna żalu do byłego męża.
Jak hrabstwo wyegzekwuje od kochanki pieniądze? Jeśli ma ona jakiekolwiek nieruchomości w tym hrabstwie to zostaną one zajęte, a także mogą dochodzić praw w każdym innym stanie.
Północna Karolina to jeden z siedmiu amerykańskich stanów, w których obowiązuje prawo pochodzące jeszcze z XIX wieku. Każdego roku sądy rozpatrują ok. 200 podobnych spraw - w założeniu przepis dotyczyć miał niewiernych żon, w praktyce - częściej dotyczy zdradzających mężczyzn. Cynthia Schackelford radzi, by kobiety podejrzewające zdradę nie marnowały czasu, tylko od razu przystępowały do działania. - Wierzyłam Allenowi zbyt długo i dlatego ta zdrada trwała i trwała. W końcu wynajęłam prywatnego detektywa - wyznała.