https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakował po dożynkach. Napadł, dusił, okradł

(mona)
archiwum GP
- Kobieta opowiada, że została zaatakowana przez zbira - mówi mieszkaniec. - Jak to możliwe? Tej nocy we wsi tyle było ochrony i policji.

Mieszkanka Unisłwia podaje, że ktoś przy ul. Chopina napadł ją i dusił.

Przeczytaj również: Unisław. Święto plonów z zabawą do późnej nocy

- Podobno po niedzielnych dożynkach, ale nie złożyła zawiadomienia o groźbach karalnych i naruszeniu nietykalności cielesnej, choć była na posterunku w Unisławiu - mówi Andrzej Szczepański, p.o. oficera prasowego KPP Chełmno. - Twierdzi, że mężczyzna ją puścił mówiąc, że się pomylił i groził, by nie zgłaszała tego policji.

Podobno jest i druga ofiara. Znajoma unisławianki, która po dożynkach też wracała sama do domu. Zbir miał ją napaść i okraść. Jednak nie powiadomiła o tym policji. Wyjechała za granicę.

Policjantów zastanawia brak zgłoszeń - choćby od świadków, obrażeń ciała u duszonej i szarpiącej się z oprawcą kobiety.

- Dogłębnie tę sprawę zbadamy - zapowiada Szczepański.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska