Zaatakowali, bo gospodarze nie chcieli z nimi pić alkoholu

Dzięki pracy policjantów i prokuratorów odpowiedzialności karnej nie uniknie dwóch chojniczan. Mężczyźni w piątek siłą wdarli się do mieszkania w kamienicy w Chojnicach, w którym pobili 65-letniego mężczyznę przy użyciu noża oraz jego 57-letniego brata. Sąd zastosował już wobec nich areszt tymczasowy.

Dyżurny chojnickiej komendy w nocy z czwartku na piątek został powiadomiony o pobiciu dwóch mężczyzn w jednym z mieszkań w Chojnicach. Natychmiast sprawą zajęli się policjanci, którzy po otrzymanym zgłoszeniu zatrzymali w bezpośrednim pościgu dwóch mężczyzn podejrzewanych o to pobicie. 52-latek i jego 19-letni kolega trafili do aresztu.

Zobacz również: Dwoje dorosłych i dziecko w szpitalu w Świeciu z objawami zatrucia czadem

Napastnicy znali swoje ofiary, przyszli do nich tej nocy i domagali się wspólnego spożywania alkoholu. Kiedy nie zostali wpuszczeni, wyłamali zamek w drzwiach wejściowych i zaczęli demolować mieszkanie. Starszego mężczyznę kilkakrotnie ranili nożem w głowę i inne części ciała. Pokrzywdzonym udało się uciec i powiadomić policję. - Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów pobicia oraz pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także naruszenia miru domowego - mówi Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji. - Sprawców przesłuchał prokurator, a sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres dwóch miesięcy.

Za pobicie z użyciem niebezpiecznego przedmiotu grozi do ośmiu lat więzienia, a w przypadku narażenia na wystąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawca podlega karze do lat 10. Naruszenie miru zagrożone jest natomiast karą do jednego roku.