https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabija nas rak płuca, oskrzeli, piersi i prostaty

(has)
archiwum
Onkolodzy nie mają wątpliwości. Rak będzie głównym zabójcą ludzi w XXI wieku.

Dane z pierwszej dekady trzeciego tysiąclecia tylko tę smutną prawdę potwierdzają.
W regionie, o czym informuje Biuletyn Statystyczny, przygotowany przez Kujawsko-Pomorskie Centrum Zdrowia Publicznego, liczba zachorowań i zgonów na nowotwory rośnie od 2002 r.
W 2007 r. na Kujawach i Pomorzu zanotowano 7093 przypadki zachorowań na nowotwory - najczęściej u pacjentów diagnozowano raka sutka (u kobiet), oskrzeli i płuca, gruczołu krokowego (prostata), czerniaka i trzonu macicy.

Pod względem geograficznym najwyższy współczynnik zachorowań na raka notowano w Bydgoszczy, we Włocławku oraz w powiecie radziejowskim. Najmniej pacjentów z rakiem było w powiatach: toruńskim, lipnowskim i grudziądzkim.

Cztery lata temu rak zabił 5508 mieszkańców naszego województwa. W nowotworowej, śmiertelnej statystyce na pierwszym miejscu był rak oskrzeli i płuca. Kolejne pozycje zajmował rak sutka, prostaty, jelita grubego, żołądka i jajnika.

Z danych sprzed trzech lat, dotyczących Unii Europejskiej wynika, że najczęstszą postacią raka były nowotwory krtani, tchawicy, oskrzeli i płuc, piersi oraz tkanki limfatycznej i krwiotwórczej.
Onkologów niepokoi to, że w porównaniu ze "starymi" krajami UE w Polsce tylko 30 proc. pacjentów z rakiem udaje się uratować. Główny powód to zbyt późne wykrycie raka.
- Aż 80 proc. Polaków zgłasza się do lekarza w zaawansowanym stadium choroby, a jedynie 20 proc. w fazie rozwoju choroby, która pozwala na wyleczenie - informuje dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii.

Więcej czytaj w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 49

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Beata
Potrzebuję pilnie telefon do dr.Gordon
B
BB

Czy ktos a dzien dzisiejszy moze powiedziec jak wyglada w praktyce "wizyta" u dr Gordona?? Czy zyje czy nie i czy to nadal dziala. Moze nawet jesli dr juz nie zyje pozostawił wskazówki co do leczenia swoim nastepcom... Czy rozsiany rak pluc ma szanse wyleczenia? czy jest ktos kto to przetrwal? Czy jest szansa dla kogos kto 9 lat temu pokonal raka krtani a teraz diagnoza rozsiane guzki meta na obu plucach. wdrozona chemioterapia od 5 dni.Co dalej mozna robic?? Potrzebuje pomocy :((

G
Gość
W dniu 04.04.2015 o 20:31, hiki napisał:

gordon nie zyjepoczytajcie na innych forach

 


to nie jest prawda co ty piszesz!

Wstyd mi za ciebie i tyle.

A wogòle to zamknij jadaczke i nie Powtarzaj stale tego samego co przed kilku laty.To nikogo nie interesuje,zrozum wreszcie !

M
Mròwka
W dniu 04.04.2015 o 20:31, hiki napisał:

gordon nie zyjepoczytajcie na innych forach

 


To ty lepiej poczytaj co jest napisane na twoj temat panie "oszukanizapl.

Rzucasz obelgi na p.dr.Gordon i to powtarzasz co kilka tygodni.

A GORDON ZYJE ui tyle !

P
Pacjent
W dniu 26.03.2015 o 17:59, Gość napisał:

Ustawa o prawie farmaceutycznym (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271) art. 124 par. 1 mówi : Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolnoścido lat 2.

 


Hallo co ty tutaj znowu bazgrzesz ???jaka grzywna i za co i o co tutaj chodzi ? Jestem pacjentem onkologicznym  i nic nie kupuje,ani nie sprzedaje.To chyby dotyczy tylko cieboe,o ile to piszesz pod

wymaigowanym nikiem i to jest bardzo podejrzane.Spadaj z tego forum panie "oszukany"(bo to chyba ty znowu piszesz te bzdety..

Ja moje leki sprowadzam legalnie z Berlina z Apteki a nie kkupuje od nikogo z internetu.To tak na marginesie .

SPADAJ z naszych FORUM !!!

G
Gość
Ustawa o prawie farmaceutycznym (Dz. U. z 2008 r. Nr 45, poz. 271) art. 124 par. 1 mówi : Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności
do lat 2.
G
Gość
W dniu 17.01.2015 o 15:09, Janusz napisał:

Mam informacje od pacjenta dr.Gordona dot.dalszego leczenia.Ten Pan jest pacjentem doktora od lat siedmiu jak mòwi tylko dzieki doktorowi i jego terapii jeszcze chodzi po tym padole ziemskim.On stosuje w Polsce terapie doktora co roku.ta terapia trwa 3 mies.(2x w tygodniu dosteje przepisane zastrzyki z firmy Vitorgan.Ta terapia nazywa sie Organoterapia ,czyliregeneracja tkanek.Tego pana znam od trzech lat,czyli muszemu wierzyc.Doktor Gordon nie przyjmuje,jest tylko tzw.SERWIS porad dla pacjenta(za darmo)Spròbuj poczytac na necie o tejterapii,niestety nieznanej w Polsce.Terapia ta nie jest toksycznai nie daje ubocznych negatywnych sensacji jak chemioterapia.wiele na ten temat przeczytalem,ale nie umiem dalej fachowowszystkiego przekazac,dlatego sama poszukaj informacji.Pozdrawiam i trzymam kcuiki za powodzenie w tej materii

 


To jest naprawde NAJSKUTECZNIEJSZA terapia,bo po

3 mies.rak jest o 2cm mniejszy,czyli terapia powstrzymuje rozsiew tej choroby.Polecam przeczytajcie na ten temat

wypowiedzi ludzi wyleczonych:"organoterapia-opinie" :wub: 

Mam nadzieje na wyzdrowienie,a przynajmniej na jeszcze

kilka lat w zdrowiu,bez bòlu i chemii ,tak jak jest teraz !!

J
Janusz
W dniu 26.12.2014 o 18:58, Ewcik napisał:

Czy ktos jest w stanie napisac cos konkretnego-na roznych forach naczytalam sie tyle sprzecznych informacji na temat dr Gordona i jego kliniki, czy ktos mial kontakt z ta klinika w 2014 roku.

Mam informacje od pacjenta dr.Gordona dot.dalszego leczenia.

Ten Pan jest pacjentem doktora od lat siedmiu jak mòwi tylko dzieki doktorowi i jego terapii jeszcze chodzi po tym padole ziemskim.On stosuje w Polsce terapie doktora co roku.ta terapia trwa 3 mies.(2x w tygodniu dosteje przepisane zastrzyki 

z firmy Vitorgan.Ta terapia nazywa sie Organoterapia ,czyli

regeneracja tkanek.Tego pana znam od trzech lat,czyli musze

mu wierzyc.Doktor Gordon nie przyjmuje,jest tylko tzw.SERWIS porad dla pacjenta(za darmo)Spròbuj poczytac na necie o tej

terapii,niestety nieznanej w Polsce.Terapia ta nie jest toksyczna

i nie daje ubocznych negatywnych sensacji jak chemioterapia.

wiele na ten temat przeczytalem,ale nie umiem dalej fachowo

wszystkiego przekazac,dlatego sama poszukaj informacji.

Pozdrawiam i trzymam kcuiki za powodzenie w tej materii

P
Paulina

Ważne jest sprawdzenie swoich predyspozycji do wystąpienia choroby. Prosty sposób można znaleźć na monogen life. Warto zajrzeć i poczytać.

E
Ewcik
Czy ktos jest w stanie napisac cos konkretnego-na roznych forach naczytalam sie tyle sprzecznych informacji na temat dr Gordona i jego kliniki, czy ktos mial kontakt z ta klinika w 2014 roku.
M
Mariolla

Proszę powiedzieć jak wygląda leczenie. Czy sa to zastrzyki czy jakieś preparaty.

Czy można stosowac tą terapię profilaktycznie aby uniknąć wznowy ?

K
K.M.
W dniu 07.11.2014 o 10:50, klapo napisał:

no to chyba trzeba o siebie dbać i robić na bieżąco badania

no pewnie ,masz racje co do badania.A co do dr Gordona

to on jest najlepszym polski lekarzem w Niemczech,szkoda tylko ze nie w Polsce.

k
klapo

no to chyba trzeba o siebie dbać i robić na bieżąco badania

G
G.
W dniu 23.10.2014 o 12:37, Gość napisał:

Aloe teraz to odmAWIAJA pomocy;BO ICH OSZKALOWAL JEDENfACET;A TO NIE JEST PRAWDA:pOLAK POLAKOWI JEST WILKIEMalw pacjent dr.Gordona napwno w to nie wierzy.

 


Aloe teraz to odmAWIAJA pomocy;BO ICH OSZKALOWAL JEDEN

fACET;A TO NIE JEST PRAWDA:

pOLAK POLAKOWI JEST WILKIEM

alw pacjent dr.Gordona napwno w to nie wierzy.

No wiem o tym,niejaka Anna Kijak ktòra podaje swòj zawòd prawnik

i pod ty nazwiskiem pisze niesamowite oszczerstwa na p.dr.Gordonòw.Ja w to nie wierze,bo zaden prawnik nie wypisuje

wulgarnych oszczerstw na forum,prawnik wie co mu wolno,a czego nie wolno.Dlatego takie idiotyczne wpisy,to zwyczajna podszywa anonimowego formumowicza.

G
Gość

Aloe teraz to odmAWIAJA pomocy;BO ICH OSZKALOWAL JEDEN

fACET;A TO NIE JEST PRAWDA:

pOLAK POLAKOWI JEST WILKIEM

alw pacjent dr.Gordona napwno w to nie wierzy.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska