Zabójstwo pacjenta w szpitalu na gdańskiej Zaspie. Aktualizacja z godz. 15.00
Jak wynika z informacji Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, podejrzany o zabójstwo to 63-letni mieszkaniec Sopotu, który obecnie przebywa w areszcie. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Zabójstwo pacjenta w szpitalu na gdańskiej Zaspie. Aktualizacja z godz. 10.00
Okazuje się, że mężczyzna opuszczając oddział zaatakował również pielęgniarkę, której na szczęście nic się nie stało.
- Dziś, około godz. 3 w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie. Na miejscu okazało się, że jeden z pacjentów zaatakował drugiego, w wyniku czego 94 letni mężczyzna zmarł - potwierdził nadkom. Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Pacjent zmarł po uderzeniu tępym narzędziem. Sprawca prawdopodobnie wykorzystał jeden ze sprzętów znajdujących się w sali. Po przyjeździe policji okazało się, że mężczyzna zbiegł. 61-latek w stosunkowo krótkim czasie został jednak rozpoznany i ujęty przez funkcjonariuszy poza terenem szpitala.
Film z zatrzymania sprawcy:
Obecnie policja cały czas pracuje na miejscu zdarzenia. Sprawą zajęła się również prokuratura, która potwierdza, że zmarły pacjent otrzymał liczne ciosy.
- Do zdarzenia doszło na terenie Oddziału Chorób Wewnętrznych. Pokrzywdzony otrzymał szereg mocnych ciosów, w tym w obrębie głowy - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak działają SOR-y na Pomorzu? Wielki raport na temat stanu ...
Zabójstwo w szpitalu na Zaspie. "Pacjenci i personel pod opieką psychologiczną"
Komunikat dotyczący nocnych zdarzeń wydali również przedstawiciele spółki Copernicus, którzy oznajmili, że zarówno pacjenci, jak i personel są pod opieką psychologiczną. Szpital obecnie funkcjonuje bez zakłóceń.
- Spółka Copernicus zabezpieczyła materiał dowodowy do dyspozycji organów ścigania. Zapewniono opiekę psychologiczną pacjentom oddziału oraz personelowi. Pozostajemy w kontakcie z rodziną ofiary zdarzenia której zaproponowano opiekę medyczną i pomoc psychologiczną. Powołany w trybie pilnym zespół wyjaśniający okoliczności zdarzenia stwierdził, że zostały dochowane wszelkie standardy związane z opieką pielęgniarską i lekarską. Pomimo zaistniałej sytuacji Szpital św. Wojciecha pracuje bez zakłóceń udzielając świadczeń w trybie pilnym i planowym - czytamy w komunikacie.
Wsparcie i pomoc ogłosił również Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Pomorski Oddział Wojewódzki NFZ informuje, że jest w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami oraz instytucjami zajmującymi się wyjaśnianiem przyczyn tragedii i pozostaje do ich dyspozycji aż do całkowitego zakończenia postępowania w tej sprawie - powiedział Mariusz Szymański, rzecznik prasowy POW NFZ w Gdańsku.
