Dopiero trzy godziny po zdarzeniu jego uczestnik zawiadomił policję. Wczoraj po godzinie 17 na policję w Radziejowie zgłosił się 39-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Powiedział, że miał wypadek lotniczy.
Do zdarzenia doszło po godzinie 14 na terenie posesji przy ul. Włocławskiej w Piotrkowie Kujawskim. Pilot leciał swoim samolotem typu JK-05 Junior. - Podczas podejścia do lądowania, zahaczył skrzydłem o wrota hangaru - relacjonuje asp. Marcin Krasucki, oficer prasowy radziejowskiej policji. - Awionetka rozbiła się. Pilot doznał ogólnych potłuczeń.
Zabezpieczono wrak maszyny. Pilot awionetki był trzeźwy. O zdarzeniu poinformowano Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych w Warszawie.