MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żadna poważna impreza nie może się odbyć bez wójta lub burmistrza?

Andrzej Bartniak
Trudno sobie wyobrazić, aby na lipcowym festynie w Drzycimiu nie pojawił się wójt Waldemar Moczyński
Trudno sobie wyobrazić, aby na lipcowym festynie w Drzycimiu nie pojawił się wójt Waldemar Moczyński Andrzej Bartniak
Festyny, szkolne akademie, spotkania seniorów i uroczystości państwowe. Czy któraś tych imprez mogłaby się odbyć bez samorządowców?

Pewnie tak, ale w pejzaż każdej z nich wpisani są: wójtowie, burmistrzowie i radni. Prawdopodobnie rekordzistą, jeśli idzie o tego typu aktywność, jest przewodniczący Rady Miejskiej Świecia. Od stycznia do kwietnia, jako gość, uczestniczył w 32 różnego rodzaju spotkaniach i imprezach. - Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś wysyła zaproszenie, to zależy mu na tym, abym się pojawił - mówi. - Szanuję to, dlatego jeśli nie mogę pojawić się osobiście, a tak bywa, gdy nakłada się kilka kilka imprez, proszę o to zastępstwo Adama Cieślaka, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej. Bywa, że z nieobecności usprawiedliwiam się wcześniej telefonicznie.

Są jednak tacy, którym prawie nigdy nie sprawia zawodu. W "uprzywilejowanej" grupie znajdują się m.in. kluby seniora. - Seniorzy cenią sobie obecność gości - podkreśla Wójcik. - Wyraźnie dają do zrozumienia, że zależy im na takim podniesieniu rangi spotkania.

Z kolei do ulubionych należą wizyty w szkołach. Przewodniczący ceni sobie spontaniczność i zaangażowanie dzieci w towarzyszące takim wizytom występy.

Pogadajmy jutro

Niezliczoną liczbę uroczystości ma na swoim koncie także jeden z najstarszych stażem wójtów Franciszek Koszowski. On również nie miga się od tego, co wpisane jest w pełniony przez niego urząd. Wystąpienia publiczne nie sprawiają mu problemu, choć element tremy pojawia się przed każdym poważniejszym występem. - Zwykle jestem w stanie mówić z głowy, chyba, że chodzi o przedstawienie precyzyjnych liczb, wte-dy posiłkuję się dokumentacją. - mówi wójt Pruszcza. - Jeśli już się przygotowuję, to najczęściej na okoliczność uroczystości o charakterze religijnym - zaznacza. - Lubię wtedy podeprzeć się mądrym zdaniem z odpowiedniej książki.

Czasem jednak od elokwencji bardziej przydaje się stoicki spokój. Bywało, że nabrawszy odwagi po kilku dożynkowych piwach, niektórzy mieszkańcy próbowali wygarnąć wójtowi, co myślą o jego rządach. - W takiej sytuacji można zrobić tylko jedno: powiedzieć, że zapraszam na rozmowę jutro, jak będzie pan w lepszej kondycji - daje receptę.

Nie odpuszczam sportu

Gęsto zapisany jest też terminarz wójta Warlubia. Zwłaszcza na początku roku obfituje w różnego rodzaju wydarzenia. - WOŚP, zabawy karnawałowe organizowanie przez stowarzyszenia, kluby i rady rodziców, zebrania sprawozdawczo-wyborcze w jednostkach OSP - wylicza te najważniejsze Krzysztof Michalak. - Jest tego ogrom.

Od początku sprawowania urzędu trzyma się zasady, że w przypadku kilku imprez w tym samym czasie, wybiera tę najbliższą gminie. Przykładem może być 3 maja. - Miałem zaproszenie na obchody uchwalenia Konstytucji od wojewody i marszałka Całbeckiego - mówi wójt. - Wybrałem te organizowane w Warlubiu.

Pytany o to, organizatorzy jakich imprez zawsze mogą liczyć na jego przybycie, Michalak bez namysłu odpowiada: - Sportowych. Nie potrzebuję żadnych oficjalnych pism - zaznacza. - Nie opuszczam niczego, co wiąże się z kulturą fizyczną.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska