Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadzwonił po pogotowie, by ratować swoją mamę. Policja juz nagrodziła 6-letniego Adasia z Kamienia Pomorskiego [posłuchaj nagrania]

ha / Głos Szczeciński
Adaś (na zdjęciu razem z siostrą Nikolą) dostał prezenty w nagrodę za to, co zrobił. M.in. od policjanta aspiranta Sztabowego Arkadiusza Pintala zabawkowy policyjny radiowóz, a siostra pluszowego misia.
Adaś (na zdjęciu razem z siostrą Nikolą) dostał prezenty w nagrodę za to, co zrobił. M.in. od policjanta aspiranta Sztabowego Arkadiusza Pintala zabawkowy policyjny radiowóz, a siostra pluszowego misia. Fot. Policja w Kamieniu
Nie spanikował gdy zemdlała jego mama. Adaś chwycił za telefon i zadzwonił po pogotowie. Przedstawił się, powiedział gdzie mieszka i co się stało.

www.pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

Sam sobie wybierze nagrodę

Adaś (na zdjęciu razem z siostrą Nikolą) dostał prezenty w nagrodę za to, co zrobił. M.in. od policjanta aspiranta Sztabowego Arkadiusza Pintala zabawkowy policyjny radiowóz, a siostra pluszowego misia.

- Jesteśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że mamy takiego synka - mówią rodzice chłopca Dorota Kaca i Manuel Górecki. - Brakuje słów, żeby powiedzieć, co czujemy. Zabierzemy go na zakupy. Niech sam wybierze sobie prezent. Należy mu się.

Zadzwonił i jeszcze pobiegł po sąsiadkę

Mama jest chora na serce. Gdy zemdlała w kuchni, w domu był jeszcze tylko Adaś oraz jego dwie młodsze siostry 3-letnia Ewa i 7-miesięczna Nikola. Tata był w pracy.

- Telefon stoi dość wysoko na szafce - opowiada pani Dorota. - Adaś musiał wejść na taboret, żeby do niego sięgnąć.

Chłopiec wykręcił numer pogotowia. Gdy w słuchawce usłyszał głos dyspozytorki przedstawił się z imienia i nazwiska, powiedział przy jakiej ulicy mieszka i co się stało.

Bał się, że dyspozytorka może nie uwierzyć dziecku, więc pobiegł jeszcze szybko po sąsiadkę. Kobieta potwierdziła dyspozytorce wszystko, co powiedział Adaś.

Karetka błyskawicznie przyjechała i zabrała panią Dorotę do szpitala. Dziećmi zaopiekowali się życzliwi sąsiedzi.

W przedszkolu nauczyli

O wszystkim Adaś opowiedział w przedszkolu.

- Przyszedł rano i najpierw powiedział, że jego mama była chora - opowiada Anna Łużna, dyrektorka niepublicznego przedszkola Kajtuś w kamieniu. - Zaniepokoiłyśmy się i zaczęłyśmy pytać o szczegóły. Wtedy Adaś wszystko nam opowiedział. Kochany chłopak. Jesteśmy z niego bardzo dumne.

Numer telefonu na pogotowie Adaś zapamiętał dzięki systematycznym spotkaniom z policjantami.

- Często przychodzimy do przedszkola, opowiadamy dzieciom, jak się zachować w sytuacjach zagrożenia, Także takiej, jaka była u Adasia - mówi młodszy aspirant Marta Pierko z kamieńskiej policji. - Mówimy im, gdzie szukać pomocy, uczymy na pamięć telefonów na pogotowie, straż pożarną i policję. Adaś jest najlepszym dowodem, że nasze rozmowy z dziećmi nie idą na marne. Wręcz przeciwnie. Warto to robić.

Źródło: 6-letni Adaś z Kamienia Pomorskiego uratował swoją mamę. Policja nagrodziła bohatera (posłuchaj nagrania) - www.gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska