Zaginął podczas grzybobrania. 70-latek z Żołędowa przetrwał noc w lesie

Pan Edmund zaginął w sobotę (10 listopada). Sprawę zgłoszono policji około godziny 16. Siedemdziesięcioletni mężczyzna był ubrany w szarą marynarkę, skórzaną czarną czapkę, czarne kalosze i miał niebieskie wiaderko. Zgubił się podczas zbierania grzybów.

Jego poszukiwania prowadziły jednostki JRG3 z Bydgoszczy, OSP w Gościeradzu, OSP Wudzyn, Dobrcz i strażacy z Wtelna.

- W niedzielę mężczyznę udało się odnaleźć. Był cały i zdrowy, ale zziębnięty - mówi podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Rano grzybiarza zauważyli mieszkańcy Maksymilianowa. Mężczyzna błądził po miejscowości, wszedł na jedno z podwórek. Zawiadomiono policję, na miejsce przyjechali mundurowi z Komisariatu Śródmieście w Bydgoszczy, którzy potwierdzili tożsamość mężczyzny.

W sobotę (10 listopada) natomiast nastąpił tragiczny finał poszukiwań Macieja K., mieszkańca Koronowa, który ostatni raz widziany był 6 listopada około godziny 21 w Buszkowie, kiedy wychodził od swoich znajomych. Poszukiwania tego mężczyzny relacjonowali bliscy, m. in. na portalu Facebook. Przypuszczano, że wracał do domu drogą krajową nr 25.

- Ciało mężczyzny znaleziono w jednym ze stawów w pobliżu miejsca zamieszkania - mówi Lidia Kowalska.

W tej sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci.