Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego składowania substancji niewiadomego pochodzenia, które w wysokim stopniu stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi! Pojemniki z niebezpiecznymi chemikaliami znaleziono na obszarze byłych PGR-ów w Nielubiu (powiat wąbrzeski, gmina Ryńsk).

W pomieszczeniach, które niegdyś należały do PGR-ów wykryto pojemniki typu mauser i blaszane beczki. Łącznie było tego około 110 sztuk. - Czynności, które przeprowadziliśmy, pozwoliły ustalić, że skład oraz sposób składowania tych substancji, stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, oraz może powodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi – mówi Michał Goldyszewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Wąbrzeźnie. Substancje zawarte w beczkach i pojemnikach zawierały m.in.: związki acetonu, nitro, pozostałości filtracyjne oraz chlorowcopochodne węglowodorów alifatycznych.

Prokuratura prowadzi obecnie postępowanie w sprawie nielegalnego składowania substancji w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi (art. 183 par. 1 kodeksu karnego). Póki co jednak nikt nie został zatrzymany. Przesłuchiwani są świadkowie. Nie wiadomo jednak kiedy dojdzie do przesłuchania właściciela posesji, na której znaleziono groźne substancje. Decyzją wójta gminy Ryńsk, która wydana została 6 czerwca, zobowiązany został on jednak do utylizacji odpadów. - Właściciel zobowiązał się, że zleci utylizację wykwalifikowanej firmie. Czekamy na wykonanie decyzji, ponieważ miała ona charakter natychmiastowej wykonalności. Jej termin mija dziś (7 czerwca) – mówi Władysław Łukasik, wójt gminy Ryńsk.

W miejscu, gdzie ujawniono niebezpieczne substancje w dalszym ciągu prowadzone są oględziny. Na miejscu pracują policjanci i strażacy. Byli też przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz biegły z zakresu chemii, który określił stopień zagrożenia substancji dla ludzi oraz środowiska jako wysoki. Zwołany został już też sztab kryzysowy.