Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zainteresowanie abolicją jest duże, ale rozliczeń - bardzo mało

Magdalena Stremplewska, Radio GRA
Fot. Lech Kamiński
Pięciuset torunian pracujących w latach 2003-2007 za granicą, skorzystało do tej pory z abolicji podatkowej. Ci, którzy chcą się jeszcze rozliczyć z fiskusem, mają na to czas do końca tygodnia.

Niekompletna dokumentacja potwierdzająca zarobki i strach przed kontrolami skarbówki w przyszłości. Torunianie, którzy pracowali za granicą, nie spieszą się z rozliczeniem z fiskusem.

Do tej pory o zwrot podwójnie zapłaconego albo o umorzenie należnego, a nie zapłaconego w Polsce podatku wnioskowały w toruńskich urzędach skarbowych 524 osoby. Większość z nich pracowała na Wyspach Brytyjskich.

- Zainteresowanie abolicją jest dość duże, codziennie odbieramy w tej sprawie kilkadziesiąt telefonów, ale niewielu podatników ostatecznie składa wniosek o rozliczenie - przyznaje Justyna Kowalska z Pierwszego Urzędu Skarbowego w Toruniu.

Podatnicy nie chcą ujawniać swoich finansów, obawiając się, że wywoła to późniejsze kontrole skarbówki.

- Problemem bywa też zgromadzenie wszystkich dokumentów potwierdzających uzyskane dochody, na podstawie których wylicza się należny w Polsce podatek - mówi Piotr, który przez półtora roku pracował w Anglii.

Przypomnijmy, że abolicja pozwala starać się o umorzenie zaległości osobom, które mimo takiego obowiązku nie rozliczyły się z fiskusem w Polsce. Ci natomiast, którzy płacili w kraju podatki od dochodów zagranicznych, mogą starać się o zwrot nadpłaty. Dotyczy to osób pracujących m.in. w Wielkiej Brytanii, Holandii, Danii, Islandii i USA. Termin rozliczenia mija w piątek, 6 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska