https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakład Rehabilitacji Leczniczej we Włocławku otwarty!

(goz)
Tomasz Pieczka, szef kujawsko-pomorskiego NFZ ogląda placówkę.
Tomasz Pieczka, szef kujawsko-pomorskiego NFZ ogląda placówkę. Wojciech Alabrudziński
Przy ul. Żeromskiego został oficjalnie otwarty nowy Zakład Rehabilitacji Leczniczej. Pierwsi pacjenci skorzystają z usług tej placówki pod koniec miesiąca.

Otwarcie zakładu rehabilitacji MZOZ we Włocławku

Zakład Rehabilitacji Leczniczej należy do Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej. Placówka jest świetnie wyposażona i czeka na przyjęcie pacjentów. - Obiekt jest przepiękny - mówił podczas otwarcia Tomasz Pieczka, dyrektor oddziału kujawsko- pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Pierwsi pacjenci mają skorzystać z tej placówki pod koniec miesiąca. Uruchomione mają być oddziały: opieki pielęgnacyjnej, rehabilitacji ogólnoustrojowej, neurologicznej, kardiologicznej oraz dział rehabilitacji ambulatoryjnej i domowej.

Oddział opieki pielęgnacyjnej oferuje opiekę nad pacjentami chorującymi na nieuleczalne choroby w systemie opieki całodobowej. Tu na chorych czekają w przytulnych pokojach 24 łóżka.

Oddział rehabilitacji ogólnoustrojowej, neurologicznej i kardiologicznej zajmował się będzie pacjentami, którzy ze względu na kontynuację leczenia wymagają rehabilitacji oraz całodobowego nadzoru pielęgniarskiego. Znajdą tu miejsce pacjenci m.in. po urazach czy zabiegach operacyjnych.
W dziale rehabilitacji ambulatoryjnej i domowej wykonywane będą zabiegi podobne jak w poradni rehabilitacyjnej przy ul. Mickiewicza. Ale w obiekcie przy ul. Żeromskiego jest nowocześniejszy sprzęt! - Jako jedyni we Włocławku mamy kriokomorę - podkreślał Jarosław Demianiuk, kierownik działu fizjoterapii. - Ponadto jest tu salus, jedno z sześciu urządzeń w Polsce wytwarzających głębokie pole magnetyczne.

Włocławek wiadomości

Na razie z tego urządzenia będą mogli korzystać tylko pacjenci komercyjni. Zabieg bowiem jest drogi - kosztuje 150 złotych. I nie ma refundacji Narodowego Funuszu Zdrowia. Ale kriokomora będzie dostępna także w ramach NFZ.

Kiedy nowy Zakład Rehabilitacji Leczniczej zaoferuje usługi w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia? - Trwają prace, żeby placówka mogła podpisać kontrakt jak najszybciej - odpowiada Tomasz Pieczka.

Zdaniem dyrektora kujawsko-pomorskiego NFZ, podpisanie kontraktu to kwestia najbliższych dni, najwyżej tygodni. Na razie rozmowy na temat zwiększenia dofinansowania dla Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej trwają.

- Taki obiekt musi być wykorzystany dla dobra pacjentów - podkreślał Tomasz Pieczka.

Remont i adaptacja budynku przy ul. Żeromskiego kosztował włocławski samorząd 6 mln 681 tys. złotych. Do tego na wyposażenie obiektu i zakup sprzetu poszło około 2 mln złotych.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kasia

rece opadaja jak słysze o ich pomocy,zadnej nie ma tzw "rehabilitanci",skoczyli na stołek wyzej,wole wyjachac,rehabilitowac sie gdzie indziej,albo sam pacjent sie rehabilituje,a fe,szkoda słów

k
kat
tak, była łapanka na 3Maja i udało się złapać "wuja Stacha szwagra konia kolegę"... Rządzić taką instytucją u nas może tylko ktoś z układu towarzysko-biznesowego albo jakiś spadochroniarz, bydgoski pieszczoch, któremu brakło posadki albo musiał zejść ludziom z oczu bo coś nawywijał... To taki nasz standarcik znany wszystkim o którym media usłużnie milczą.
G
Gość
a kto kieruje tym zakładem?Był jakis nabór?
G
Gość
Zakład Rehabilitacji Leczniczej należy do Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej.To dlaczego mają mieć tam dostęp osoby tylko bogate? To za czyje pieniądze wyskrobano ten zakład?

Dlatego,że nie załatwili umowy z NFZ.Szkoda gadać.
J
Janek
A ja zazdroszczę Wam tak pięknej rehabilitacji i myślę, że nasza rehabilitacja w szpitalu w lipnie rowniez odzyska swą dawną świetność.
k
kortyzol
Zakład Rehabilitacji Leczniczej należy do Miejskiego Zespołu Opieki Zdrowotnej.To dlaczego mają mieć tam dostęp osoby tylko bogate? To za czyje pieniądze wyskrobano ten zakład?
k
kat
A ja się bardzo cieszę, że powstają takie placówki i mam nadzieję, że nie będę musiał korzystać i ch usług...
J
Jacek
Dlaczego każde otwarcie "czegoś" musi się kończyć bankietem na koszt podatnika. To te bidule, które przychodzą na otwarcie obiektu nie jadły wcześniej żadnego posiłku, czy też zaproszono na otwarcie bezdomnych i głodnych?
P
Pacjent
Ha ha ha

Niema się z czego śmiać.
G
Gość
Niech trwaja wiecznie idee Solidarności a Kościół niech w waszych sercach gości.Hahaha
G
Gość
Ha ha ha !!!
P
Pacjent
I co z tego ,że będzie nowy zakład kiedy aby skorzystać z jego usług trzeba będzie czekać około pół roku,a przecież nikt tam nie idzie dla relaksu ale po to aby zmniejszyć ból.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska