https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zalało pole? Płynie duża kasa

Katarzyna Hejna [email protected] tel. 52 32 63 130
Od 2 do 4 tys. zł mogą dostać rolnicy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi lub innej klęski żywiołowej. A jesienią - nawet kilkaset tysięcy złotych.
Od 2 do 4 tys. zł mogą dostać rolnicy, którzy ponieśli straty w wyniku powodzi lub innej klęski żywiołowej. A jesienią - nawet kilkaset tysięcy złotych. infografika monika wieczorkowska
- Wszystkie osoby poszkodowane w wyniku powodzi otrzymają pomoc - zapewnia Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa. I dodaje, że jesienią ruszy nowy rodzaj wsparcia dla rolników dotkniętych klęską żywiołową.

By dostać pomoc trzeba mieć odpowiednie dokumenty, które potwierdzą to, że poniosło się straty. Zdaniem Artura Ławniczaka nie powinno być problemów z uzyskaniem rządowego wsparcia. - Zasady są bardzo proste i sprawdzone w poprzednich latach - uważa Artur Ławniczak. - A to ważna pomoc dla gospodarzy, którym nie tylko powódź zniszczyła uprawy, ale też gradobicie, deszcze i huragany.

Zwiększą pomoc

Starać się o nią mogą rolnicy, jeśli w ich gospodarstwach lub działach specjalnych produkcji rolnej (są to np. uprawy roślin in vitro lub wylęgarnie drobiu), szkody będą większe niż 30 proc. średniej rocznej produkcji. Oblicza się je w stosunku do produkcji z trzech lat poprzedzających rok, w którym wystąpiły szkody.
Rząd przewiduje, że przeznaczy na ten cel z budżetu państwa 200 mln złotych. Pomoc w formie jednorazowego zasiłku w wysokości 2 tys. zł trafi do rodzin, które prowadzą gospodarstwa o powierzchni do 5 ha użytków rolnych. Rodziny, które mają większe gospodarstwa mogą dostać 4 tys. zł.

Najbardziej dotknięte powodzią są gminy Chełmno, Topólka, Choceń, Baruchowo, Człuchów i Dąbrowa Chełmińska. - Tu są największe szkody w uprawach. I jeśli gospodarstwo zostało zalane w stu procentach, to te dwa czy nawet cztery tysiące złotych pomocy nie są wystarczające żeby doprowadzić je do stanu sprzed powodzi - uważa Dorota Hass, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. - Dlatego z puli pieniędzy samorządu wojewódzkiego zostanie przekazana dodatkowa suma. Przed weekendem trwały ostatnie ustalenia w tej sprawie.

Pieniądze czekają

Poszkodowani rolnicy jeszcze nie otrzymali pieniędzy. - Gdy tylko dostaniemy potwierdzenie, że projekt rozporządzenia o pomocy dla powodzian wchodzi w życie, zaczniemy je przekazywać. Poza tym, na wielu polach wciąż stoi woda i nadal trwa szacowanie szkód - wyjaśnia Dorota Hass.

- Pieniądze na pomoc są już przygotowane. Będą automatycznie przekazywane przez pomoc społeczną, gdy tylko zostanie zakończona procedura szacowania strat - zapewnia wiceminister rolnictwa.
W województwie kujawsko-pomorskim komisje zostały powołane w 48 gminach.

Nowe dotacje dla powodzian

Wiceminister dodaje, że w związku z powodzią zostaną wprowadzone zmiany do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW 2007-2013). - Postanowiliśmy stworzyć nowy rodzaj wsparcia w ramach PROW-u. Będzie to "Przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku wystąpienia klęsk żywiołowych oraz wprowadzenie odpowiednich działań zapobiegawczych" - informuje Artur Ławniczak.

Pula pieniędzy przeznaczonych na tę pomoc to 100 mln euro. Zakładając więc, że kurs euro wyniesie 4 zł, a średnia wysokość wsparcia - 100 tys. zł, to pomoc mogłoby dostać ok. 4 tysięcy gospodarstw. Pieniądze na ten cel zostaną przesunięte z "Korzystania z usług doradczych przez rolników i posiadaczy lasów." Pomoc ta nie cieszyła się dużym zainteresowaniem polskich gospodarzy.

Dostaną nawet 300 tysięcy złotych

Nowe dopłaty, będą przydzielane w postaci grantu. Maksymalna jego wysokość wyniesie 130 proc. wartości strat, które poniesie rolnik w wyniku klęski żywiołowej (suszy, gradobicia, nadmiernych opadów atmosferycznych, wymarźnięć, powodzi, huraganów, pożarów spowodowanych wyładowaniem atmosferycznym, osuwisk ziemi). Maksymalnie rolnik otrzyma 300 tys. zł.

Pieniądze będzie można wydać m.in. na budowę lub remont budynków, zakup stada zwierząt gospodarskich oraz maszyn i urządzeń do produkcji rolnej.
O pomoc będą mogli starać się producenci rolni, jeśli komisja powołana przez wojewodę oszacuje straty na co najmniej 10 tys. zł.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska