https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Załapali bakcyla

Tekst Ksenia Chlasta - Grugel
Na pierwszym planie członkowie zespołu  Scooby: Adrian Skobiej, Dawid Galikowski, Anna  Bartosik i Sylwester Kubat. W tle pozostali  gracze z Piotrem Badtke.
Na pierwszym planie członkowie zespołu Scooby: Adrian Skobiej, Dawid Galikowski, Anna Bartosik i Sylwester Kubat. W tle pozostali gracze z Piotrem Badtke.
W Zespole Szkół Kształcenia Ponadgimnazjalnego na ul. Dworcowej młodzież bierze udział w ogólnopolskim projekcie internetowej gry giełdowej. Uczniowie działają w czterech grupach, każda z nich otrzymuje 100 tyś. zł i stara się je jak najlepiej zainwestować.

     - Na giełdzie internetowej nie można grać bez przygotowania, każdy kto chce przystąpić do gry, musi przejść miesięczne przeszkolenie - mówi Piotr Badtke, opiekun graczy z ZSZKP. - W trakcie szkolenia młodzież uczy się, czym jest giełda, jak się na niej inwestuje oraz co najważniejsze - jak odczytywać wykresy giełdowe.
     Najlepsi w województwie
     
Największym sukcesem podopiecznych pana Badtke było zajęcie przez nich 34 miejsca w rankingu ogólnopolskim. - W Polsce działają 122 zespoły graczy giełdowych, więc miejsce, które zajęliśmy, nie jest takie złe - dodaje Badtke. Adrian Skobiej, Dawid Galikowski, Anna Bartosik i Sylwester Kubat należą do zespołu Scooby, który jest najlepszy w wojewodztwie pomorskim.
     Trudne początki
     
Uczniowie działają w grupach, uczą się dzięki temu współpracy. - Na początku nie było to takie proste - mówi Karolina Lipińska, grająca na giełdzie internetowej. - Każdy z nas miał inne pomysły, trudno było dojść do porozumienia. Młodzi ludzie inwestują na własną rękę, zarówno w szkole, jak i poza nią. - Nauczyciele pomagają nam w tym, co robimy, na lekcjach bardzo często poruszamy temat giełdy i rynku - _dodaje Monika Blaszke, uczennica klasy III.
     To wciąga
     
Gra na giełdzie internetowej wymaga bycia na bieżąco z notowaniami. Na szkoleniu początkowym gracze uczą się, gdzie szukać informacji o giełdzie. - _Wyniki notowań śledzimy przede wszystkim w Internecie, nie ukrywam jednak, że wykresy giełdowe w telewizji i prasie nie uchodzą naszej uwadze- _informuje Kinga Hoppe, członkini jednego z zespołów.
     Każdy z graczy czuje, że załapał bakcyla. - _Gra na giełdzie wciąga. Nie ukrywam, że zainteresowanie wzięło się przede wszystkim z chęci zarobienia
- mówi Dawid Galikowski, należący do zespołu Scooby.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska