Aż dziesięć zespołów zgłosiło się do turnieju piłki siatkowej w pięknej hali sportowej w Górznie. Okazją ku temu był przyjazd polskiej reprezentacji. Zespół wielokrotnych mistrzów świata pokazał klasę załatwiając sprawę jedną ręką - to określenie bynajmniej nie jest przenośnią.
Główni bohaterowie turnieju pokazali coś więcej - jak poprzez sport można walczyć z kalectwem, zaistnieć w społeczeństwie, jak być przydatnym w zespole nie tylko sportowym, także w środowisku.
Mają swoją ligę, gra w niej sześć zespołów. W reprezentacji są ich przedstawiciele - z Łodzi, Warszawy, Wałbrzycha, Wrocławia, Poznania, Olsztyna. Dwóch siatkarzy grało z protezami kończyn dolnych. Generalnie, z ubytkami mieśni rąk, bądź w ogóle bez ręki. Podczas turniejów międzynarodowych sprawdzany jest dokładnie stopień kalectwa. Według niego dzieli się zawodników na kategorie A, B i C. Obecnie kadra przygotowuje się do jesiennych występów w Pucharze Świata.
Ręce same składały się do oklasków widząc dynamiczne akcje przeprowadzane przez kadrowiczów. Trzeba dodać, że publiczność na galerii dość jednoznacznie wybrała swoich sympatyków. Zawodnicy pozostałych zespołów nie mogli liczyć na taki doping.
"Gazeta Pomorska" ufundowała trzy nagrody indywidualne. Otrzymali je Piotr Moszczyński (kadra narodowa) - najlepszy atakujący, Adam Zawiślak (kadra narodowa) - najwszechstronniejszy, i Krzysztof Ruzga (ZNP Grudziądz) - najlepszy rozgrywający.
Załatwili jedną ręką
Bogumił Drogorób

Siatkarska kadra Polski niepełnosprawnych.
Pod patronatem "Pomorskiej". W Górznie rozegrano dwudniowy turniej siatkarski z udziałem reprezentacji Polski niepełnosprawnych. Kadrowicze pokazali klasę.