https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Zamachy w Paryżu. Policja znalazła auto, którym poruszali się terroryści

Aleksandra Gersz AIP
Francuscy policjanci znaleźli na przedmieściach Paryża czarny samochód marki Seat, którym najprawdopodobniej poruszali się w piątek terroryści.

Zdaniem śledczych, porzucone auto świadczy świadczy o ucieczce kilku napastników z miejsca zamachów. W Paryżu zginęło 128 osób, 99 wciąż jest w stanie ciężkim.

Samochód został znaleziony w nocy z soboty na niedzielę na wschodnich przedmieściach Paryża, w Montreuil. Czarny Seat był intensywnie poszukiwany przez francuską policję od sobotniego południa. Jak podaje BBC, powołujące się na paryską prokuraturę, w środku auta znaleziono kilka kałasznikowów. Według policji, napastnicy, którym udało się uciec z miejsc ataków, mogli przesiąść się potem w inny samochód i uciec do Belgii.

Czytaj: Zamachy w Paryżu: policja zidentyfikowała jednego z napastników, to francuski obywatel

Obecnie badane są związki terrorystów z Belgią - przy sali koncertowej Bataclan, w której terroryści zabili blisko 90 osób, znaleziono bowiem Volkswagena Polo na belgijskich numerach rejestracyjnych. Paryski prokurator Francois Molina wyjawił, że auto zostało wynajęte przez obywatela Francji mieszkającego w Belgii. W sobotę w belgijskiej gminie Molenbeek-Saint-Jean, niedaleko Brukseli, policja zatrzymała pięciu podejrzanych mężczyzn - podała belgijska telewizja. Premier Belgii Charles Michel powiedział dziennikarzom, że podejrzewa się, że co najmniej jeden z nich był w piątek w Paryżu.

Zatrzymania w Brukseli w związku z zamachami w Paryżu, wideo: BE RTL TV/x-news

Policja ustaliła, że piątkowe ataki przeprowadziło siedmiu mężczyzn działających w trzech skoordynowanych zespołach. Byli oni uzbrojeni w kałasznikowy i tzw. pasy szachida z ładunkami wybuchowymi. Sześciu z nich wysadziło się w powietrze, siódmy został zastrzelony przez snajperów. Przy ciele jednego z napastników, który zaatakował stadion Stade de France, znaleziono syryjski paszport. Jak podaje BBC, serbskie władze poinformowały, że mężczyzna był uchodźcą, którzy przekroczył macedońską granicę i był tam zarejestrowany jako syryjski uchodźca. Następnie dostał się na grecką wyspę Leros - podali greccy śledczy.

Paryska prokuratura ogłosiła, że zidentyfikowano jednego z mężczyzn, który zginął w sali Bataclan. To 29-letni obywatel Francji Omar Ismail Mostefai, który pochodził z miejscowości Courcouronnes, położonej 25 km na południe od Paryża. Zidentyfikowany napastnik był już notowany przez policję w latach 2004-2006 za drobne przestępstwa, jednak nigdy nie był osadzony w więzieniu. Francuska policja podała, że mężczyzna zradykalizował się w 2010 r. Nigdy nie posiadała jednak informacji, czy 29-latek działał w siatce terrorystycznej. Obecnie śledczy starają się ustalić, czy Mostefai w 2014 r. pojechał do Syrii, w której Państwo Islamskie utworzyło kalifat - informuje AFP. BBC podaje, że policja przesłuchuje obecnie ojca i starszego brata Mostefaia, którzy w sobotę zgłosili się na komendę z własnej woli, a także kilka innych bliskich osób z otoczenia mężczyzny. Jego brat twierdzi, że Mostefai nie utrzymywał kontaktu z rodziną i nikt nie miał pojęcia, że dołączył on do dżihadystów.

Piątkowe ataki w Paryżu to największe i najbardziej krwawe zamachy od 2004 r., kiedy eksplozje w pociągach w Madrycie zabiły 191 osób. Za ten atak odpowiedzialna była lokalna komórka Al'Kaidy. Do ataków w Paryżu przyznało się Państwo Islamskie, które ogłosiło, że Francuzi nie zaznają spokoju dopóki nie zaprzestaną nalotów na bazy ISIS w Syrii. Francuski premier Manuel Valls powiedział jednak, że francuskie siły powietrzne wciąż będą bombardować Państwo Islamskie, które określił jako dobrze zorganizowanego wroga. Prezydent Francois Hollande ogłosił we Francji stan wyjątkowy - seria ataków we francuskiej stolicy była najgroźniejszym atakiem we Francji od II wojny światowej. "To akt wojny" - powiedział w sobotę francuski prezydent.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jumanji.
W dniu 15.11.2015 o 20:22, Pszczółka Maja napisał:

Więc co przywódcy UE planują z Europejczykami zrobić? Gdzie mają zamiar ich wysłać?

W niebyt ! :(

G
Gość
W dniu 15.11.2015 o 18:59, Pszczółka Maja napisał:

Jeśli Siły Zbrojne Francji bombardują terytorium Państwa Islamskiego w celu likwidowania terroryzmu, to dlaczego Francja przyjmuje na swoje bezpieczne terytorium uciekinierów terrorystów, którzy w odwecie za te naloty rozstrzeliwują Francuzów? Przecież takie działania są zupełnie pozbawione logiki. Z czyjego polecenia przyjmowani są do krajów Europy terroryści?

 

 

w paryżu tylu niwinnych  porządnych ludzi zginęło a  ty  śmieciu  zanieczyszczasz powietrze, to jest niesprawiedliwe !! :(

f
frazesów ci u nas dostatek
Czy pani Szydło wprowadzi karę śmierci dla tych, którzy zabijają z premedytacją?? Na pewno nie!! Europą, jak długa i szeroka, rządzi lewactwo, które kary śmierci
 nie wprowadzi. Wyjątkiem jest Łukaszenka, który karze śmiercią różnych wykolejeńców. Tylko kara śmierci dla morderców, najlepiej wykonywana publicznie, mogłaby
 ich powstrzymać, choć gwarancji nie ma. Gdy Mikke,  sposób ostentacyjny, zakpił z minuty ciszy ogłoszonej w PE,po ataku terrorystycznym na redakcję "Charlie H."
 manifestując jednocześnie że jest "for deth penalty",
 stał się obiektem niewybrednych ataków ze strony różnych lewaków. Pani Szydło! Mimo pani deklaracji nie czuję się się bezpieczny, a pani zapewnienia to czcze
 frazesy i komunały.  

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska