Władze szkoły nie widzą w tym nic złego.
- To był pomysł księdza proboszcza, żeby młodzież wzięła udział w spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim - tłumaczy Urszula Stępień, dyrektor Zespołu Szkół w Czarnej.
- Rodzice uczniów, którzy brali udział w spotkaniu, wyrazili na to pisemną zgodę. Mam te zgody podpisane przez rodziców, więc uważ̇am, że wszystko jest w porządku.
Nie chce powiedzieć, ilu uczniów uczestniczyło w wiecu.
Przeczytaj również: Prof. Jerzy Nowak: Polską rządzą dzisiaj "łże elity". Wiec wyborczy Henryka Bociana przy dźwiękach patriotycznych pieśni
- Tego chyba nie muszę podawać, więc uważam sprawę za zakończoną - ucina rozmowę̨.
Kuratorium zbada sprawę.
Podkarpackie Kuratorium Oświaty o sprawie dowiedziało się od dziennikarza Nowin.
- Zdecydowanie nie powinno się podejmować takich działań i prowadzić uczniów na partyjne wiece - mówi Antoni Wydro, wicekurator. - Szkoła nie może propagować idei tylko jednej partii. Budzi to mój sprzeciw, ale nie znam sprawy dokładnie. Będę rozmawiał z dyrektorką szkoły i postaram się wyjaśnić tę sytuację - zapowiada.
Powinni być w szkole
Wyjście młodzieży na spotkanie z prezesem komentują opozycyjni radni gminy Czarna.
Przeczytaj również: Zmiana przebiegu wizyty Bronisława Komorowskiego we Włocławku
- To jeden wielki skandal, uczniowie powinni się uczyć w szkole, a nie brać udział w wiecu politycznym, w dodatku to uczniowie z gimnazjum, czyli niepełnoletni - ocenia jeden z nich.
- Z tego, co widziałem, i tak większość z nich, mówiąc młodzieżową gwarą, zmyła się z tego spotkania.
Źródło: Dzieci zamiast do szkoły, poszły na wiec PiS-u. "To był pomysł księdza proboszcza"
Udostępnij