- Kilka dni temu dostałam swoją pierwszą kartę - cieszy się Kamila Maciejewska, studentka pierwszego roku Zarządzania na UMK w Toruniu. - Na pewno wkrótce będę z niej korzystać, bo zbliżają się święta. Moi znajomi już dawno ich używają. Dziś chyba każdy ma przynajmniej jedną.
W portfelach przybywa plastików
Trzeci kwartał br. zakończył się dla większości banków dużym sukcesem. Mimo głośnych zapowiedzi o restrykcyjnej polityce w wydawaniu kart, ze względu na trudną sytuację ekonomiczną, od czerwca do września br. liczba osób używających kart znacznie wzrosła.
- Wydaliśmy ich ok. 30 proc. więcej niż w ubiegłym roku - potwierdza Sławomir Sawicki z działu marketingu i sprzedaży w brodnickim Banku Spółdzielczym. - Jest to dla nas oczywiście ryzyko, bo mamy w końcu kryzys, ale z drugiej strony jeśli przestaniemy je wydawać, to nie będziemy mieli przychodów. Inna sprawa, że niektóre banki nasiliły ostatnio ofertę dotyczącą rozdawania kart. Często bywa tak, że założenie konta bywa równoznaczne z automatycznym przyznaniem danej osobie karty kredytowej. A klient o tym nie wie, bo nie doczytał umowy.
A słupki rosną
W czołówce banków, które odnotowały największy skok są m.in. GE Money Bank i PKO BP.
- Jest tendencja do mniej chętnego wydawania nowych kart - potwierdza Ewa Feldman, dyrektor Biura Rozwoju Kart Kredytowych GE Money Banku. - Ale banki wciąż wprowadzają do swoich ofert nowe produkty. Przypuszczam, że największy udział w wolumenie kart kredytowych, wydanych w trzecim kw. br., mają banki typu Consumer Finance (zajmujące się tylko udzielaniem kredytów, a nie prowadzeniem rachunków prywatnych klientów - przyp. red.), ponieważ pod względem udzielania kredytów ratalnych, a więc i wydawania do nich nowych kart, nie nastąpiły tak duże obostrzenia jak np. w przypadku kredytów gotówkowych.
Liczba kart wydanych przez GE Money Bank rośnie z roku na rok. W III kwartale 2007 wydali 943 tys. kart kredytowych. W III kw. 2008 liczba sięgnęła 1 350 tys., a w III kw. 2009 wyniosła 1 491 tys.
PKO BP zanotował wzrost wydanych kart o 1,2 proc. - Po trzech kwartałach 2009 r. w portfelach naszych klientów znalazło się milion 64 tys. kart kredytowych - mówi Maciej Kazimierski z PKO BP. - W porównaniu do analogicznego okresu 2008 r. oznacza to wzrost o 13 tys. kart.
Brakuje nam pieniędzy
Zdaniem specjalistów chętnie płacimy kartami, bo nie stać nas na opłacenie wszystkich potrzebnych rzeczy. - Nie dziwię się, że trzeci kwartał zamknął się wzrostem liczby wydanych kart - podsumowuje Sławomir Sawicki z brodnickiego banku. - Latem pieniądze potrzebne były ludziom na urlopy, a we wrześniu np. na książki do szkoły dla dzieci.
