Ponad 300 milionów - jak wynika z wyliczeń Światowej Organizacji Zdrowia, aż tyle osób na całym świecie choruje na astmę. Niestety, prognozy na kolejne lata nie są obiecujące. Prawdopodobnie do roku 2025 zachoruje kolejne 100 mln osób. W naszym kraju z powodu tej cywilizacyjnej choroby cierpi przeszło cztery mln Polaków. Jak wskazują specjaliści, jest to najczęstsza dolegliwość o charakterze przewlekłym, która dotyka dzieci.
Jej kulminacja przypada na trzydziesty ósmy tydzień roku. To właśnie we wrześniu lekarze odnotowują od 20 do 25 proc. wszystkich hospitalizacji i wizyt na oddziałach ratunkowych związanych z astmą.
Nie tylko latem i zimą
Jeszcze do niedawna mało kto widział zależność między zaostrzeniem objawów choroby a 38. tygodniem roku. Powszechne było tylko przekonanie, że astmatycy szczególnie cierpią latem, kiedy pyłki alergenów traw i zbóż unoszą się w powietrzu oraz zimą - wtedy bowiem ostre mroźne powietrze również utrudnia oddychanie.
Tymczasem po zebraniu i analizie danych statystycznych z różnych krajów, okazało się, że każdego roku pod koniec września lekarze odnotowywali drastycznie zwiększoną liczbę przypadków zaostrzenia astmy. Naukowcy z Kanadyjskiego Instytutu Informacji Zdrowotnej wyliczyli nawet, że szczyt hospitalizacji spowodowanych astmą występował u dzieci w wieku szkolnym 17,7 dni po Święcie Pracy przypadającym w Ameryce w pierwszy poniedziałek września każdego roku.
Astma ogromnym zagrożeniem dla małych dzieci
Jesienny atak astmy odnotowano również w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii czy Finlandii. W Polsce nikt nie prowadzi takich statystyk.
Uwaga na infekcje
Co wpływa na zaostrzenie schorzenia właśnie we wrześniu? Jednym z czynników są powroty do szkoły, przedszkoli i żłobków, gdzie nietrudno o infekcję górnych dróg oddechowych. Dziecko ma także kontakt z alergenami, od których odpoczywało podczas wakacji (mowa głównie o roztoczach kurzu, sierści zwierząt, zarodnikach grzybów pleśniowych).
Pojawia się też stres związany z powrotem do przedszkola czy szkoły, który w jakimś stopniu osłabia układ odpornościowy dziecka. A do tego wszystkiego trzeba jeszcze dorzucić fakt, że wakacje nie sprzyjają regularnemu przyjmowaniu leków przeciwastmatycznych.
Dlatego we wrześniu objawy choroby zaostrzają się. Bardzo ważne jest więc, aby uprzedzić ten atak. Rodzice dzieci chorujących na astmę powinni po wakacjach koniecznie zgłosić się do lekarza (alergologa, pulmonologa lub po prostu pediatry), jeszcze zanim ich pociecha wróci ze szkoły z pierwszymi objawami przeziębienia. Specjalista dobierze właściwe leczenie, tak aby nie dopuścić do zaostrzenia astmy.
Nie wolno odstawiać leków
Nie mniej ważną sprawą jest przestrzeganie zaleceń związanych z leczeniem, w tym przede wszystkim z przyjmowaniem leków. Wielu rodzicom wydaje się bowiem, że w chwili, gdy dziecko od dłuższego czasu nie cierpi z powodu kaszlu czy duszności, astma ustąpiła. Na własną rękę pozwalają, by pociecha odstawiła leki.
Tymczasem chorobę tę leczy się przez całe życie. Nieregularne przyjmowanie medykamentów sprawia, że astmy nie da się kontrolować. Dziecko z większą częstotliwością cierpi wówczas z powodu napadów duszności i kaszlu (zwłaszcza podczas wysiłku fizycznego).
Czytaj e-wydanie »