Fachowcy twierdzą, że jeśli z góry wiemy, że nie zakończymy robót ziemnych przed zimą, to nie powinniśmy ich w ogóle zaczynać. Głównie dlatego, że mróz niszczy struktury gruntu, a ten wtedy nie jest najlepszym podłożem pod fundamenty.
No, ale jeśli rozpoczęliśmy naszą budowę wcześniej, a zima nas zaskoczyła, trzeba należycie zabezpieczyć wykopy na okres przerwy w budowie.
Ważna strefa klimatyczna
Ważne dla naszej budowlanej wiedzy jest określenie głębokości przemarzania gruntu. Ta zależy w dużej mierze od strefy klimatycznej. Województwo kujawsko-pomorskie leży na pograniczu strefy I i II. W tej pierwszej - głębokość przemarzania wynosi 0.8 m, a to oznacza, że instalację wodno-kanalizacyjną powinniśmy układać na głębokości co najmniej 1.1 m. W strefie drugiej głębokość przemarzania wynosi jeden metr, a instalacja musi się znajdować co najmniej 35 cm poniżej tej głębokości. Pamiętać bowiem trzeba o "żelaznej" zasadzie, że fundament budynku zawsze musi być posadowiony poniżej głębokości przemarzania, a podziemne instalacje wodno-kanalizacyjne zawsze muszą się znajdować głębiej niż wynosi głębokość przemarzania w danym rejonie.
Uwaga na wysadziny
Oczywiście przynależność do strefy klimatycznej, to tylko jedno z kryteriów określania głębokości przemarzania.Ta również zależy od stopnia pokrycia terenu roślinnością, jak również od siły wiatru. Naturalnie, tam gdzie zalega gruba warstwa śniegu, przemarzanie gruntu jest mniejsze.
Pamiętać trzeba, że mróz powoduje powstawanie wysadzin, czyli podnoszenie się warstw przemarzających. Towarzyszą temu tak duże siły, że są one w stanie przemieścić fundament. No, a to już jest groźne dla konstrukcji ścian. Oczywiście, w terenie gliniastym, ilastym i pylastym prawdopodobieństwo powstania wysadzin jest znacznie większe. W gruntach piaszczystych, które nie zawierają domieszek drobnych frakcji wysadziny właściwie w ogóle nie powstają. Na takim podłożu fundamenty możemy posadowić nawet w strefie przemarzania. Tyle, że takie płytko posadowione fundamenty mogą "oziębić" nasz budynek. Trzeba wtedy lepiej go ocieplić, gdyż grunt może przemarzać także poniżej posadzki.
Słomiane maty lub trochę ziemi
Jeśli nasze wykopy są gotowe przed zimą, a nagle z uwagi na duże mrozy musimy przerwać dalsze prace, wówczas bardzo solidnie musimy je zabezpieczyć. Jak solidnie?
Dno wykopu powinniśmy przykryć matą słomianą albo arkuszami styropianu. Jeśli natomiast prace ziemne nie zostały jeszcze rozpoczęte do ochrony dna wykopu możemy też wykorzystać naturalne podłoże gruntu. Czyli na jesień kopiemy, ale nie do końca. I dopiero potem, na wiosnę, pogłębiamy wykopy do potrzebnej głębokości. Z kolei jeśli zabetonowaliśmy już ławy fundamentowe przed zimą, to trzeba je przykryć izolacją, która uchroni grunt pod fundamentami przed przemarznięciem.
Warto pamiętać, że mróz może też być naszym sprzymierzeńcem na placu budowy. Pomaga na przykład wykonać prace ziemne w gruntach mocno nawodnionych, jak również sprawia, że nie musimy wybierać dodatkowych ilości ziemi, gdyż skarpa jest twarda i nie obsuwa się. Tyle, że wtedy prace fundamentowe trzeba zakończyć przed nadejściem ocieplenia.
