Jeden z mieszkańców Łodzi otrzymał mandat w wysokości 95 złotych przed sklepem Lidl przy ul. Pomorskiej. O całej sprawie pisze "Gazeta Wyborcza."
Jak podała "GW" klient Lidla wracając do swojego pojazdu znalazł za wycieraczką mandat w wysokości 95 złotych! Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, więc oburzenie mężczyzny było tym większe, że w weekendy nawet miejska strefa płatnego parkowania jest wolna od jakichkolwiek opłat.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" poszkodowany klient zamierza się odwoływać.
Kierownictwo Lidla potwierdziło, że w niektórych sklepach w Łodzi wprowadzono opłaty parkingowe - donosi "Gazeta Wyborcza". Pierwsza godzina ma być darmowa, za kolejną trzeba zapłacić od 3 do 10 złotych.
W jednym ze sklepów we Wrocławiu pierwszych 90 minut parkowania przed Lidlem jest bezpłatnych. Ale za szybą musi być wydruk z parkomatu. Każda kolejna godzina kosztuje 5 złotych. Informują o tym tablice umieszczone w kilku miejscach na placu. Jednak wielu klientów ich nie zauważa. Jak zawsze, przyjeżdżają na zakupy, a gdy wracają do auta czeka na nich wezwanie do zapłaty.
Ostatki 2018. Kiedy koniec karnawału 2018?
Botoks online. Gdzie oglądać w internecie?Niedziele handlowe 2018. Kiedy?
źródło: lodz.wyborcza.pl
POGODA NA CZWARTEK: