Zapowiada się tydzień protestów. Dziś w Grudziądzu, jutro w Bydgoszczy

Protesty to efekt m.in. dramatycznej sytuacji na rynku trzody chlewnej.

W poniedziałek, między godz. 8 a 10, rolnicy spotkają się w Łasinie i pojadą w stronę Grudziądza. Przyłączą się do nich nawet gospodarze z Warmii i Mazur . Ok. godz. 13 zatrzymają się w Dragaczu, gdzie zamierzają pikietować koło gminnego urzędu. Stamtąd pojadą grudziądzkim mostem w stronę starostwa, gdzie ok. godz. 14.30 przekażą petycję. Potem będą protestować na pobliskim rondzie. Do 17.30 będą chodzić po pasach.

Rolnicy w poniedziałek zablokują Grudziądz?
Niektórzy rolnicy pozostaną w Grudziądzu co najmniej do wtorku. - Będziemy solidaryzować się z gospodarzami protestującymi w Bydgoszczy - mówi Marek Duszyński, wiceprzewodniczący związku rolników "Samoobrona" w Kujawsko-Pomorskiem, współorganizator protestu w Grudziądzu i okolicy.

Z kolei we wtorek rolnicy będą protestować w Bydgoszczy. Przejdą ze Starego Rynku, przed urząd wojewódzki.

- Zainteresowanie rolników zgromadzeniem na Starym Rynku, jest duże - mówi Marian Zubik, szef komitetu protestacyjnego w Bydgoszczy. - Może przyjechać nawet 500 osób. Ale jeśli na początek przyjedzie ich 250, to też będzie dużo.

Zarząd Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej oświadczył: "Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza w pełni wyraża swoje poparcie i przyłącza się do protestów rolników, producentów wieprzowiny, których dotknęła gwałtowna zapaść sprzedaży spowodowana embargiem na import mięsa wieprzowego wprowadzonego przez Federację Rosyjską. Rolnikom, protestującym i domagającym się godnego życia, nasz samorząd rolniczy oferuje wszelka niezbędną pomoc, w tym prawniczą.

Uważamy, iż wszelkie działania związane z protestem rolników mają iść w kierunku pokazania, nagłośnienia i rozwiązania sytuacji na rynku trzody chlewnej. Popieramy protest o charakterze gospodarczym i reprezentujemy w nim wszystkich rolników niezależnie od ich poglądów. Jesteśmy dalecy od jakichkolwiek gier politycznych.

Protestujmy w taki sposób, abyśmy w jak najmniejszym stopniu zakłócali porządek i nie utrudniali życia mieszkańcom naszego województwa."

Więcej, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Mozesz kupić też: [e-wydanie](http://kiosk.m2a.pl/publications/preview_info/gazetapomorska/2014-03-03/70)