1 z 4
Przewijaj galerię w dół

fot. Archiwum Macieja Boinskiego
Drugiego dnia wędrówki nakielanin przeszedł 17 km. Dokuczają mu zakwasy i pęcherz na stopie. O tym, by zrezygnować, nie myśli.
2 z 4

fot. Maciej Boinski
Sporo powalonych drzew, porośniętych mchem, toruje drogę płynącej wodzie
3 z 4

fot. Maciej Boinski
Namiot rozbiłem kilometr za miejscowością Nowa Brda, z pięknym widokiem na rzekę