O Zarce i postępach w jej leczeniu pisaliśmy wielokrotnie. Gdy trafiła do szpitala w listopadzie 2012 roku w Bydgoszczy miała 6 lat.
Czytaj: Zarka opuszcza Bydgoszcz, wraca do Afganistanu [zdjęcia]
Jak informuje TVN24 do polskiego wywiadu dotarła informacja, że Zarka została zamordowana. Minister obrony nie chce jednak komentować sprawy.
Jak dowiedział się reporter "TVN24 Polska i świat" Zarka podobno została zamordowana przez swojego kuzyna, który po powrocie dziecka z Polski miał uznać, że dziewczynka jest "nieczysta".
Dyrektor szpitala wojskowego nie chciał się wypowiadać w sprawie.
Przypomnijmy, Zarka trafiła do szpitala wojskowego w Bydgoszczy w listopadzie 2012 roku z poważną raną uda. Dziewczynka została przez przypadek postrzelona podczas starć między afgańską policją a rebeliantami. Kula przestrzeliła udo na wylot. Dziewczynce uratowali życie polscy lekarze ze szpitala w Ghazni w Afganistanie. Bydgoscy medycy podjęli się leczenia dziewczynki, Zarkę przetransportowano więc do Polski.
- Początkowo sądziliśmy, że uszkodzony jest nerw kulszowy i konieczna będzie operacja - mówił "Pomorskiej" prof. Marek Harat, kierownik Kliniki Neurochirurgii bydgoskiego szpitala wojskowego. - Okazało się jednak, że ciągłość nerwu nie została przerwana i wystarczy intensywna rehabilitacja.
Zarka opusciła szpital w marcu 2013 roku.
Czytaj: Zarka, młoda Afganka jest już w Bydgoszczy. Tu będzie operowana! [zdjęcia]
Czytaj e-wydanie »