https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarzucają burmistrzowi Mogilna, że za bardzo lubi sport

Zdaniem części radni gmina za dużo wydaje na sport.
Zdaniem części radni gmina za dużo wydaje na sport. Fot. Marcin Królak
Po krytyce radnych Leszek Duszyński mówi, że może wykreślić z budżetu budowę boiska treningowego w Mogilnie

Burmistrz Mogilna deklaruje, że zrezygnuje z inwestycji "sportowych". Zapowiada, że w styczniu może zaproponować zmiany w budżecie. To oznacza, że nie będzie budowy boisk na wsiach, przy hali widowiskowej, czy przy stadionie Pogoni. Zrobił to po tym jak część radnych zgłosiła swoje uwagi do planów inwestycyjnych na 2016 rok. Przypomnijmy radni mają zastrzeżenia do budowy boiska treningowego w Mogilnie, które ma kosztować 250 tysięcy złotych.

Leszek Duszyński podkreśla, że to smutne iż podczas dyskusji o budżecie mówi się o inwestycjach na sport. Włodarz podkreśla, że na działalność klubów gmina wydaje 400 tysięcy złotych, dodatkowo ponad 100 tysięcy jest rozdysponowane w ramach konkursów. Burmistrz tłumaczy, że w dziale kultura fizyczna wpisuje się inne wydatki, między innymi modernizację plaży w Wiecanowie, budynek przy stadionie gdzie powstał hotel, boiska.

- Słuchamy głosów mieszkańców, a więc i radnych. Ale jak grupa rodziców prosi o boisko to nie sposób zostać obojętnym - mówi Leszek Duszyński. Przypomnijmy: chodzi o 260 podpisów osób, które są za budową boska. Jednocześnie burmistrz podkreśla, że rodzice chcieli o wiele droższego boiska ze sztuczną nawierzchnią. Dodaje, że można zrezygnować z boiska, ale "szkoda tylko dzieci".

Opiniując budżet radni wskazywali, że należałoby zrezygnować z budowy boiska. Radni z komisji rewizyjnej zaproponowali, aby zamiast budowy boiska pieniądze przeznaczyć na modernizacje dróg. A boisko wybudować później.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska