9 z 11
- Mężczyzna, który we wtorek wieczorem zabarykadował się w...
fot. Filip Kowalkowski

Zarzuty dla mężczyzny, który chciał wysadzić kamienicę

- Mężczyzna, który we wtorek wieczorem zabarykadował się w kamienicy przy ul. Podhalańskiej usłyszał policyjne zarzuty sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz fizycznego i psychicznego znęcania się nad rodziną - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.

Około godziny 11 46-latek miał zostać doprowadzony do prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.

Przypomnijmy, że we wtorek policjanci z Bydgoszczy otrzymali wezwanie na interwencję domową. Kobieta informowała o awanturze. Po przyjeździe na ul. Podhalańską policjanci zastali zgłaszającą na ulicy. Mężczyzna na widok policjantów zamknął się w mieszkaniu i zagroził wybuchem gazu. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe: straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe i energetyczne. Do działań włączyli się policyjni negocjatorzy, którzy nawiązali z mężczyzną rozmowę. Przekonywali go, aby wyszedł z mieszkania.

Krótko przed godz. 21 policjanci nakłonili 46-letniego mężczyznę do wyjścia z mieszkania. Natychmiast po wyjściu mężczyzna został obezwładniony przez policyjnych antyterrorystów. Trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Tego samego dnia wieczorem zgłaszająca interwencję kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się przez zatrzymanego nad rodziną.


INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

10 z 11
- Mężczyzna, który we wtorek wieczorem zabarykadował się w...
fot. Filip Kowalkowski

Zarzuty dla mężczyzny, który chciał wysadzić kamienicę

- Mężczyzna, który we wtorek wieczorem zabarykadował się w kamienicy przy ul. Podhalańskiej usłyszał policyjne zarzuty sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz fizycznego i psychicznego znęcania się nad rodziną - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy.

Około godziny 11 46-latek miał zostać doprowadzony do prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.

Przypomnijmy, że we wtorek policjanci z Bydgoszczy otrzymali wezwanie na interwencję domową. Kobieta informowała o awanturze. Po przyjeździe na ul. Podhalańską policjanci zastali zgłaszającą na ulicy. Mężczyzna na widok policjantów zamknął się w mieszkaniu i zagroził wybuchem gazu. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe: straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe i energetyczne. Do działań włączyli się policyjni negocjatorzy, którzy nawiązali z mężczyzną rozmowę. Przekonywali go, aby wyszedł z mieszkania.

Krótko przed godz. 21 policjanci nakłonili 46-letniego mężczyznę do wyjścia z mieszkania. Natychmiast po wyjściu mężczyzna został obezwładniony przez policyjnych antyterrorystów. Trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Tego samego dnia wieczorem zgłaszająca interwencję kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się przez zatrzymanego nad rodziną.


INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Co za odpowiedź Twardych Pierników! Anwil znokautowany w Arenie Toruń

Co za odpowiedź Twardych Pierników! Anwil znokautowany w Arenie Toruń

Uczennice ze Stęszewa nie miały sobie równych w finale Akademii Młodego Ratownika

Uczennice ze Stęszewa nie miały sobie równych w finale Akademii Młodego Ratownika

Polecamy

Uczennice ze Stęszewa nie miały sobie równych w finale Akademii Młodego Ratownika

Uczennice ze Stęszewa nie miały sobie równych w finale Akademii Młodego Ratownika

Nie zabraknie gwiazd na 660-leciu Szubina. Ale jeszcze w maju sporo się będzie działo

Nie zabraknie gwiazd na 660-leciu Szubina. Ale jeszcze w maju sporo się będzie działo

Wybory prezydenckie 2025 w powiecie włocławskim. Kto wygrał? Wyniki, frekwencja

Wybory prezydenckie 2025 w powiecie włocławskim. Kto wygrał? Wyniki, frekwencja