https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zastępca burmistrza Dobrzynia nad Wisłą laureatem nagrody Kochańskiego [zdjęcia]

Rozmawiała Jolanta Młodecka
Ryszard Bartoszewski, zastępca burmistrza Dobrzynia nad Wisłą.
Ryszard Bartoszewski, zastępca burmistrza Dobrzynia nad Wisłą. Jolanta Młodecka
Ryszard Bartoszewski, zastępca burmistrza Dobrzynia nad Wisłą został laureatem nagrody Adama Adamandego Kochańskiego.

Dobrzyń nad Wisłą Nagroda im. A.A.Kochańskiego

- Jest pan laureatem nagrody Adama Adamandego Kochańskiego. Wiem, że taki wniosek zgłoszono już sześć lat temu.
- Urodziłem się w Dobrzyniu nad Wisłą, tu skończyłem szkolę podstawową. Moim wychowawcą był Zenon Bigoszewski, jeden z laureatów plebiscytu. To on zgłosił moją kandydaturę, ale wtedy uznałem, że jest na nią jeszcze za wcześnie i podziękowałem.

- Ale w tej edycji doceniono pana pracę zawodową. I tę zawodową, i społeczną.
- Nagrodę przyznaje kapituła. Kandydatów mają prawo zgłaszać burmistrz, rada miasta, klub miłośników ziemi dobrzyńskiej i kapituła jako własny wniosek. I to właśnie kapituła zgłosiła moją kandydaturę. Całą swoją ponadtrzydziestoletnią pracę zawodową związałem z Urzędem Gminy i Miasta, zaczynając od stanowiska referenta do spraw melioracji. Zajmowałem się obroną cywilną, ale przede wszystkim kulturą, oś-wiatą i promocją naszej gminy i całej ziemi dobrzyńskiej. Pokonując różne szczeble doszedłem do funkcji zastępcy burmistrza, którą pełnię od sześciu lat.

- Swoje historyczne pasje realizował pan nie tylko jako urzędnik, ale także jako społecznik, członek wielu organizacji i stowarzyszeń kulturalnych i regionalnych, między innymi towarzystw naukowych, czy Lokalnej Grupy Działania.
- Te zainteresowania wyniosłem ze szkoły, zainspirowany przez mojego wychowawcę. W latach dziewięćdziesiątych zwołaliśmy sejmik gmin dobrzyńskich. Pojawiły się różne pomysły, powstała lokalna grupa działania, rozwinął działalność klub miłośników ziemi dobrzyńskiej. Mieliśmy mnóstwo różnych pomysłów. Z Grzegorzem Rykowskim zorganizowaliśmy na przykład salę historii Dobrzynia, która przerodziła się w Muzeum Dobrzyńskie, funkcjonujące do dziś.

- Trwałym osiągnięciem są coroczne konferencje historyczne, odbywające się w różnych miejscowościach.
- Plon tych konferencji to szesnaście tomów "Z dziejów ziemi dobrzyńskiej", periodyku, ukazującego się po zakończeniu każdej z nich. Jestem jednym z wielu autorów, redaguję różne wydawnictwa dotyczące regionu.

- Jest pan pomysłodawcą i współorganizatorem wielu imprez, od gminnych dożynek poczynając, projektów okolicznościowych, jak choćby ten z okazji 780-lecia Dobrzynia, po przeglądy zespołów ludowych. A także obecnego plebiscytu.
- W tym przypadku zainspirowała nas nagroda imienia ks. Lisowskiego, przyznawana w Rypinie. Doszliśmy do wniosku, że i w Dobrzyniu podobna powinna być przyznawana. No a patron to już była sprawa oczywista - Adam Adamandy Kochański, wielki syn ziemi dobrzyńskiej

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec
Brawo!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska