W niedzielę (06.02) wczesnym rankiem na stację paliw w miejscowości Skępe podjechał opel calibra. Z samochodu wysiadł pasażer i zatankował benzynę za ponad 135 złotych. Po czym stosując kamuflaż, że udaje się w stronę wejścia do pomieszczenia kasy, szybko wsiadł do auta nie regulując rachunku. Pracownik stacji natychmiast o kradzieży zawiadomił lipnowską policję. Kilka minut później policjanci z patrolówki namierzyli opisany pojazd na krajowej "dziesiątce" i zatrzymali go do kontroli. Kierowcą opla okazała się 20-latka, której towarzyszył starszy o 4 lata znajomy. Mieszkanka Bydgoszczy tłumaczyła funkcjonariuszom, że nie zapłacili za paliwo, bo w drodze powrotnej do domu zabrakło im pieniędzy. Podczas sprawdzenia w policyjnej bazie danych dodatkowo okazało się, że kobieta jest poszukiwana przez inną jednostkę policji w celu ustalenia miejsca pobytu. Na tę okoliczność złożyła stosowne oświadczenie, natomiast za kradzież paliwa wspólnie ze swoim znajomym wkrótce odpowiedzą przed sądem
Zatankowali paliwo za 135 zł i ... uciekli ze stacji paliw
policja

Mieszkanka Bydgoszczy tłumaczyła funkcjonariuszom, że nie zapłacili za paliwo, bo w drodze powrotnej do domu zabrakło jej pieniędzy
Policjanci z lipnowskiej komendy zatrzymali kierującą oplem calibra, która na stacji paliw zatankowała ponad 27 l benzyny i odjechała, nie regulując rachunku. Dodatkowo okazało się, że kobieta była poszukiwana przez inną jednostkę policji.