Minionej nocy dzieci zaczęły mieć biegunki, wymiotować i gorączkować. - Do naszego szpitala trafiło 12 dzieci. Ośmioro zostało na oddziale. Nie ma zagrożenia życia. Są w stanie dobrym i średnim - powiedziała TVP Bydgoszcz prof. Małgorzata Pawłowska z Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego przy ul. św. Floriana w Bydgoszczy.
Reszta dzieci przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym przy ul. Chodkiewicza.
Sanepid szuka na miejscu źródła zatrucia. Do ośrodka na kontrolę jeszcze dziś wybierają się wizytatorzy Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.
Czytaj e-wydanie »