Dzisiejszej nocy (4 marca) około godziny 1.00 policyjny patrol przejeżdżający ulicą Chełmińską w Grudziądzu zauważył wypchniętą pilśniową płytę zabezpieczającą okno wystawowe kwiaciarni, a w jej pobliżu dziwnie zachowującego się mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Kiedy zatrzymali go mundurowi, okazało się, że grudziądzanin ma schowany pod kurtką zwierzyniec - psa, renifera i kota - zabawki skradzione z pobliskiej kwiaciarni. "Wielbiciel" zwierzaków był pijany. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Resztę nocy spędził w policyjnym areszcie.
Za kradzież z włamaniem grozi kara więzienia od roku do lat 10.