O wielkim szczęściu mogą mówić młodzi hokeiści z Namestova na Słowacji oraz ich trener. Podczas treningu walić zaczął się dach lodowiska. Dzieciom oraz ich opiekunowi udało się uciec, gdy kilka sekund później konstrukcja lodowiska runęła pod naporem śniegu. W treningu brało udział około sto osób. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Co ciekawe, trening prowadził były gracz amerykańskiej lihi NHL, Richard Zednik. Hokeista już drugi raz otarł się o śmierć. Cztery lata temu podczas meczu łyżwa jego kolegi z drużyny przecięła mu szyję.
Zaskakującym jest fakt, że hala przy Altis Hotelu została niedawno uroczyście otwarta. Lodowisko było częścią kompleksu sportowo-rekreacyjnego w pobliżu Namestova.