Pozyskanie Arela to czwarty transfer dokonany przez Zawiszę w przerwie zimowej. Izraelczyk to defensywny pomocnik, który ostatnio grał w II lidze hiszpańskiej w klubie Gimnastic Tarragon. Zaliczył trzy występy jako zmiennik i jeden w pierwszym składzie. Ma 26 lat i podpisał z bydgoskim klubem 1,5-roczny konrakt.
- Jesteśmy bliscy optymalnego składu - mówi trener Zbigniew Smółka. - Pozostały nam do zrealizowania jeden, dwa transfery - dodał szkoleniowiec Zawiszy. Bydgoski klub ciągle sprawdza bocznych obrońców i szuka gracza ofensywnego.
Olimpia spotkała się w Świeciu z imienniczką z Elbląga. Biało-zieloni zagrali z trzema środkowymi obrońcami. - Chcieliśmy sprawdzić nowy system gry - stwierdził trener Jacek Paszulewicz. - To był pożyteczny sprawdzian - dodał.
W zespole z Grudziądza zagrał Kamil Kurowski, który po miesięcznej przerwie, kiedy trenował z Dolcanem Ząbki, wrócił do Olimpii i podpisał z klubem 1,5-roczny kontrakt. Jednocześnie podziękowano Niemcowi Joy Mickelsowi.
- Skład mamy praktycznie zamknięty i mogą być w nim co najwyżej kosmetyczne zmiany - twierdzi opiekun biało-zielonych.
W piątek obie drużyny zmierzą się ze sobą w grze kontrolnej. Początek o godz. 11.30.