Wiele ciepłych słów padło w piątek, w 85-urodziny chojnickiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, pod adresem instytucji i prywatnych darczyńców, dzięki którym dzieci potrzebujące mają co jeść. - Przeżyliśmy dwie wojny i przez cały czas Towarzystwo Przyjaciół Dzieci pomagała biedniejszym rodzinom, bo tam są potrzebujące wsparcia dzieci - mówił Andrzej Skwierawski. - Dziękuję też mediom, bo bez nich byłoby nam ciężko. Wy dostrzegacie problemy dzieci i staracie się również nas wspierać.
- Rok 2004 jest rokiem dziecka, ofiary przestępstw, pamiętajmy o wszystkich maluchach - mówiła Ludomiła Paczkowska.
Zasłużeni działacze, darczyńcy, instytucje i osoby wspierające działalność TPD otrzymali statuetki "Przyjaciel Dziecka". W ten sposób podziękowano kilkudziesięciu osobom. Statuetki, nazwane przez Andrzeja Skwierawskiego "Victory i Oskary w jednym" otrzymała - podobnie jak wszystkie media w Chojnicach - "Gazeta Pomorska".
Złotą odznakę "Zasłużony Działacz TPD" przypadł Reginie Szymańskiej i Lechowi Szymczakowi, a odznaczenie "Przyjaciel Dziecka" trafiło do rąk Bożeny Stopy, Krzysztofa Bieska i Zbigniewa Gawrońskiego.
Zawsze przy dzieciach
Tekst i fot. (olo)

Medal im. dr. Jordana otrzymała Maria Pawlak.
- Czy to dużo, czy to mało? - zastanawiał się w 85 urodziny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci prezes Andrzej Skwierawski. Tak czy inaczej przez cały ten czas TPD pomagało i nadal pomaga najmłodszym.