Grzegorz Stasiak od 26 kwietnia nie pełni już stanowiska dyrektora kruszwickiego ośrodka. Zarząd Powiatu Inowrocławskiego, po zasięgnięciu opinii kuratora oświaty, podjął uchwałę o jego natychmiastowym odwołaniu. Ponadto zadecydował o powierzeniu obowiązków dyrektora Dorocie Grabskiej, dotychczasowemu wicedyrektorowi. Nowy dyrektor będzie wyłoniony w konkursie.
Jakich przewinień dopuścił się G. Stasiak, że krótko po zakończonym postępowaniu kontrolnym, przeprowadzonym przez inspektorów Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu, został zwolniony z zajmowanego stanowiska? Otóż ośrodek niesłusznie korzystał z większej subwencji oświatowej niż się należało.
Placówka nad Gopłem jest przystosowana do opieki nad 70 dziewczętami.Tymczasem w latach 2013-2014 liczba wychowanek w nim przebywająca nie zawsze odpowiadała stanowi faktycznemu - w trakcie roku szkolnego niektóre z nich kierowano w inne miejsca odosobnienia. W takiej sytuacji zawsze powinna być sporządzona odpowiednia dokumentacja, bowiem zgodnie z przepisami, „pieniądze z subwencji idą za uczniem”.
Trwająca niemal trzy miesiące kontrola, ujawniła, że starostwo powiatowe, jako organ prowadzący dla kruszwickiej placówki oświatowej, otrzymało w wymienionych latach zawyżoną subwencję na ponad 3 mln zł. Teraz samorządowcy muszą znaleźć dostateczne argumenty, aby uniknąć zwrotu tej kwoty ministerstwu finansów. Jeśli nie, to poważnie ucierpi na tym budżet. W uzasadnieniu uchwały zarządu powiatu stwierdzono, że niedopełnienie obowiązków przez dyrektora G. Stasiaka wyrządziło szkody w majątku powiatu.
Dyrektorowi zarzucono także brak nadzoru nad windykacją należności za wyżywienie w ośrodku oraz niewłaściwy przydział obowiązków pracownikom. Zdaniem powiatowych samorządowców, fakty te poważnie podważyły kompetencje Grzegorza Stasiaka i dalsze pełnienie stanowiska dyrektora przez niego stało się niemożliwe.
G. Stasiakowi przysługuje prawo wniesienia skargi na uchwałę zarządu powiatu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy i pozwu do IV Wydziału Pracy Sądu Rejonowego. Czy z tej możliwości skorzysta? Mimo starań nie udało się nam z nim skontaktować.