https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Boniek o derbach Rzymu specjalnie dla "Pomorskiej"

(DARK,TOM)
fot. archiwum
Hitem piłkarskiego weekendu w Europie będzie mecz o prymat w Rzymie pomiędzy AS Roma i Lazio.

Zwieńczeniem 15. kolejki Serie A będą 129. Derby della Capitale czyli mecz o przywództwo piłkarskie w Rzymie. "Giallorossi'' i "Biancocelesti'' wszystko dzieli: różnice ekonomiczne, poglądowe i socjologiczne. Roma wywodzi się z biednego południowego rejonu miasta. Lazio zostało założone przez ludzi klasy średniej i jest starsze o 27 lat.

Oba zespoły spisują się dużo poniżej możliwości. "Bordowo - żółci'' są na 9. miejscu, a "biało - błękitni'' zajmują 15. lokatę. Jednak można być pewnym, że emocji na Stadio Olimpico w niedzielny wieczór nie zabraknie. I oby były to tylko emocje sportowe, bo często zdarza się, że górę biorą te niezdrowe. Warto podkreślić, że w latach 1985-88 w Romie grał bydgoszczanin Zbigniew Boniek, a do grona sympatyków Lazio zalicza się kardynał Dziwisz.

Niedzielne spotkanie będzie relacjonowane w Canal Plus od 20.40

Zbigniew Boniek
były gracz Romy
- Gdy ja występowałem w wielkiej Romie Lazio tułało się po niższych ligach. Przed meczem faworytem jest, oczywiście, Roma. Ale wystarczy, że Rzymianie zagrają pięć procent słabiej niż w poprzednich meczach, a z kolei Lazio pięć procent lepiej i Roma tego meczu nie wygra. W derby nigdy jednak nie można być pewnym wyniku. Rozgrywki Serie A dopiero się rozkręcają i spokojnie oba zespoły mogą ubiegać się o miejsce w strefie premiowanej europejskimi pucharami. Czy zasiądę w loży Stadio Olimpico? Właśnie wylatuję z Warszawy do Rzymu i myślę, że na to spotkanie się wybiorę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska