Gryf Słupsk - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (1:1)
Bramki: Damian Mosiejko (40) - Maciej Dampc (24), Patryk Mikita (73).
Zawisza: Sobolewski - Golak, Dampc, Sławek - Śmiglewski, Szramowski (46. Bojas), Kona, Horvat (16. Rak) - Młynarczyk, Skórecki (76. Chachuła) - Mikita (81. Zalewski).
Faworytem meczu był Zawisza, który miał na swoim koncie aż 14 punktów więcej od Gryfa. Bydgoszczanie znakomicie rozpoczęli rundę wiosenną pokonując 2:0 Vinetę (Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN zweryfikowała wynik meczu na walkower 3:0 dla bydgoszczan bowiem w ekipie z Wolina wystąpił Michał Pawłowski, który był nieuprawniony do gry) oraz 3:0 Noteć Czarnków. Z kolei beniaminek po wznowieniu rozgrywek nie zdobył nawet punktu - przegrał 1:3 u siebie z Unią Swarzędz oraz 2:4 na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska.
Trener Adrian Stawski rozpoczął mecz identyczną jedenastka, jak przed tygodniem. Prowadzenie dla gości zdobył w 24 min. Maciej Dampc, który przed rundą wiosenną został pozyskany z I-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. Kiedy wydawało się, że nasz zespół dowiezie korzystny wynik do przerwy w 40 min. wyrównał Damian Mosiejko. Po zmianie stron padł tylko jeden gol. O zwycięstwie Zawiszy przesądził w 73 min. niezawodny Patryk Mikita. Dla napastnika bydgoskiego zespołu był to już 17. gol w sezonie.
W następnej kolejce do Bydgoszczy przyjedzie lider z Kleczewa. Mecz Zawisza - Sokół odbędzie się w niedzielę, 23 marca o godz. 17.
