Zbigniew Boniek o Piątku, Polakach we Włoszech, reprezentacjach i Polonii Bydgoszcz [zdjęcia]
Zbigniew Boniek o modzie na Polaków we Włoszech: - Zastanawiałem się nad tym i doszedłem, że to wszystko jest powtarzalnością. Odnosząc do sytuacji w Polsce: jeśli by kupiono na przykład jakiegoś młodego Bułgara i on by zaczął strzelać gole, to szukano by kolejnych. Z naszymi piłkarzami we Włoszech jest podobnie. Największą reklamę zrobili ci co tam grają. Piotrek Zieliński, Arek Milik, Bartek Bereszyński czy Karol Linetty. Jak bierzesz polskiego zawodnika, to nie masz problemów. Co ważne każdy z nich zrobił postęp i stał się ważnym w zespole. To jest fajna inwestycja, bo nie kosztują dużo. Przykład Piątka to pokazuje. Prezes Genoi kupił go za pięć milionów sprzedał po pół roku za czterdzieści. To działa na wyobraźnię. Inni szukają kolejnych Piątków. Już zostali kupieni następni: Walukiewicz, Jagieło i Żurkowski. Ta tendecja będzie się rozwijać.