Zjazd okręgowy rozpoczął się o godz. 13.00 w hotelu Bulwar w Toruniu. Przybyło na niego około 500 działaczy i sympatyków PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego. Spośród nich 365 było uprawnionych do głosowania. Władze krajowe PiS na szefa okręgu rekomendowały posła Zbigniewa Girzyńskiego z Torunia.
Kosma Złotowski szefem PiS w okręgu bydgoskim
Zebranie przebiegało w nerwowej atmosferze. Obrady odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Głosowanie nad nowym składem zarządu okręgowego zakończyło się tuż po godz. 16.00. Komisja skrutacyjna podliczała głosy przez cztery godziny. Pojawiły się bowiem głosy, że część uczestników nie mogła wziąć udział w głosowaniu, bo dopiero w dniu zjazdu opłaciła składki członkowskie.
Tuż po godz. 20.00 ogłoszono wyniki. Girzyński otrzymał 185 głosów za, 170 - przeciw, dziewięć osób się wstrzymało, a jedna oddała głos nieważny. Tym samym toruński poseł zastąpi dotychczasowego szefa okręgu, włocławskiego posła Łukasza Zbonikowskiego.
Z takim werdyktem nie zgadza się część działaczy z Włocławka. Włocławski radny Jarosław Chmielewski złoży wniosek o unieważnienie zjazdu. Nie zdradza jednak powodów tej decyzji.
Girzyński pokonał Zbonikowskiego. Wybory szefa PiS w regionie będą unieważnione?!
Czytaj e-wydanie »