W sobotę późnym wieczorem w Działyniu kierujący hondą civic spowodował wypadek, a potem - wraz z pasażerami - uciekł.
Jak wynika z wstępnych ustaleń policji i zeznań świadków, około godz. 21. 45 honda, jadąca od Działynia w kierunku Mazowsza, nagle zjechała na przeciwległy pas ruchu. Doszło do zderzenia z dobrze jadącym renault 19. Samochód sprawcy odrzuciło do rowu, a potem uderzył on w przydrożne drzewo. Wszyscy z hondy uciekli, wkrótce potem pojazd zapalił się.
Pozostali na miejscu uczestnicy wypadku otrzymali pomoc lekarską. Nie odnieśli większych obrażeń. Policja bada okoliczności zdarzenia.