Początki wzornictwa przemysłowego

Talerz z cyny srebrzonej. Powstał w Wirtemberskiej Fabryce Wyrobów Metalowych
(fot. fot. Andrzej Muszyński)
Jej zwolennicy mają okazję odwiedzić bydgoskie muzeum okręgowe. Pokazuje ono swoje zbiory z tego okresu i chwali się nowymi nabytkami.
- Jej zaletą jest, że przedmioty codziennego użytku zostały zrównane z dziełami sztuki - wyjaśnia Danuta Sójkowska, kustosz wystawy. - Od początku zamiarem twórców było nadanie statusu dzieł sztuki codziennym przedmiotom. To początki wzornictwa przemysłowego.
Z fabryk czeskich, francuskich, polskich

Na wystawie są także secesyjne meble, przedmioty z szafy pani i biurka pana.
(fot. fot. Andrzej Muszyński)
Wystawa skupia się na przedmiotach codziennego użytku: szkło, ceramika, cyna ale są też drobiazgi z toaletki pani, z biurka pana z początku XX wieku, elementy odzieży.
Bo secesja to właśnie ten okres: koniec XIX, raczej początek XX wieku. To opozycji, a właściwie odłączenie się (secessio - łac. oddzielenie, odłączenie) do dotychczas obowiązujących tendencji akademickich, historyzmu.
Na ziemie polskie przyszła z Wiednia.
Laszczka w ceramice

Autorem niebieskiej osłony na doniczkę (w głębi) jest rzeźbiarz Konstanty Laszczka.
(fot. fot. Andrzej Muszyński)
Danuta Sójkowska zwraca uwagę na kilka przedmiotów i ich autorów.
Jeden to caché-pot, czyli osłona na doniczkę w kwiatami, autorstwa Konstantego Laszczki. Do tej pory znaliśmy go jako autora przedwojennego pomnika Henryka Sienkiewicza w Bydgoszczy i przyjaciela Leona Wyczółkowskiego.
Chabrowa osłona z grubym białym ornamentem powstała w fabryce w Skawinie.
- Laszczkę znamy jako rzeźbiarza, autora metalowych plakiet, a nie wszyscy wiedzą, że zajmował się także ceramiką - mówi Danuta Sójkowska. - Miał w Krakowie pracownię, sam wykonywał naczynia i figurki.
Półkę niżej wzrok przyciąga piękna postać kobiety w zielonej krynolinie z girlandą kwiatów. To figurka "Dziewczyny z girlandą kwiatową" Michaela Powolnego, powstała w Wiener Keramik w 1907 roku. Pierwsza praca tego cenionego artysty w bydgoskim muzeum.
Zajrzyj przed końcem stycznia 2011

Te wazony ze srebrzonej cyny powstały w warszawskiej fabryce Norblina w latach 1908 -1910
(fot. fot. Andrzej Muszyński)
Na wystawie są wyroby znanych wówczas w Europie firm niemieckich, czeskich, francuskich czy austriackich. Jest szkło z hut Emile Gallé, Loetz-Witwe, Kralik), ceramika m.in. z Miśni, Rosenthala, Kuzniecowa, ale i J. Niedźwieckiego z Dębnika pod Krakowem, są cynowe wazony, misy z m.in. zakładów Norblina, Plewkiewicza WFM (Wirtemberskiej Fabryki Wyrobów Metalowych) i innych.
Wystawę można oglądać do końca stycznia 2011 roku. Warto zajrzeć do spichrzów przy ul. Mostowej.