1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się...
fot. Maciej Czerniak

Zbrodnia na Bartodziejach w Bydgoszczy. Dariusz K. wyszedł z więzienia, utopił kobietę w wannie. Grozi mu dożywocie

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się telekonferencja z udziałem zespołu biegłych psychiatrów i psychologa ze Szczecina, którzy mieli odpowiadać na pytania sędziego, prokuratora i obrońcy w sprawie Dariusza K.

46-letni Dariusz K. jest oskarżony o zabójstwo konkubiny. Przypomnijmy, ta historia wydarzyła się w jednym z bloków na bydgoskich Bartodziejach. Prokuratura ustaliła, że 13 czerwca 2016 roku utopił kobietę w wannie w wodzie o temperaturze około 60 stopni C. Tego samego wieczora wezwał na miejsce pogotowie, ale zanim ratownicy dojechali, uciekł.

Został zatrzymany dzień później w hotelu w Białych Błotach, gdzie się ukrywał. Kochankowie byli w związku od około dwóch lat. Tego dnia, kiedy doszło do śmierci kobiety, oboje pili alkohol, ale w umiarkowanych ilościach. Nie byli pijani, kiedy nastąpił zgon.

11 czerwca, czyli dwa dni przed popełnieniem zbrodni Dariusz K. wyszedł z więzienia, w którym odsiadywał wyrok za znęcanie się nad żoną i córką. Grozi mu dożywocie.

Telekonferencja z udziałem biegłych nie odbyła się, ponieważ jeden z nich zachorował. Sędzia Barbara Malatyńska przedłużyła Dariuszowi K. areszt do 30 mają tego roku. - Istnieje groźba surowej kary pozbawienia wolności - sędzia uzasadnia swoją decyzje.

Dodatkowo sąd nałożył karę 1 tys. zł na świadka, który po raz kolejny nie stawił się w sądzie, gdzie miał złożyć wyjaśnienia w sprawie tego zabójstwa.


Info z Polski 8.02.2018

2 z 8
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się...
fot. Maciej Czerniak

Zbrodnia na Bartodziejach w Bydgoszczy. Dariusz K. wyszedł z więzienia, utopił kobietę w wannie. Grozi mu dożywocie

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się telekonferencja z udziałem zespołu biegłych psychiatrów i psychologa ze Szczecina, którzy mieli odpowiadać na pytania sędziego, prokuratora i obrońcy w sprawie Dariusza K.

46-letni Dariusz K. jest oskarżony o zabójstwo konkubiny. Przypomnijmy, ta historia wydarzyła się w jednym z bloków na bydgoskich Bartodziejach. Prokuratura ustaliła, że 13 czerwca 2016 roku utopił kobietę w wannie w wodzie o temperaturze około 60 stopni C. Tego samego wieczora wezwał na miejsce pogotowie, ale zanim ratownicy dojechali, uciekł.

Został zatrzymany dzień później w hotelu w Białych Błotach, gdzie się ukrywał. Kochankowie byli w związku od około dwóch lat. Tego dnia, kiedy doszło do śmierci kobiety, oboje pili alkohol, ale w umiarkowanych ilościach. Nie byli pijani, kiedy nastąpił zgon.

11 czerwca, czyli dwa dni przed popełnieniem zbrodni Dariusz K. wyszedł z więzienia, w którym odsiadywał wyrok za znęcanie się nad żoną i córką. Grozi mu dożywocie.

Telekonferencja z udziałem biegłych nie odbyła się, ponieważ jeden z nich zachorował. Sędzia Barbara Malatyńska przedłużyła Dariuszowi K. areszt do 30 mają tego roku. - Istnieje groźba surowej kary pozbawienia wolności - sędzia uzasadnia swoją decyzje.

Dodatkowo sąd nałożył karę 1 tys. zł na świadka, który po raz kolejny nie stawił się w sądzie, gdzie miał złożyć wyjaśnienia w sprawie tego zabójstwa.


Info z Polski 8.02.2018

3 z 8
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się...
fot. Maciej Czerniak

Zbrodnia na Bartodziejach w Bydgoszczy. Dariusz K. wyszedł z więzienia, utopił kobietę w wannie. Grozi mu dożywocie

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się telekonferencja z udziałem zespołu biegłych psychiatrów i psychologa ze Szczecina, którzy mieli odpowiadać na pytania sędziego, prokuratora i obrońcy w sprawie Dariusza K.

46-letni Dariusz K. jest oskarżony o zabójstwo konkubiny. Przypomnijmy, ta historia wydarzyła się w jednym z bloków na bydgoskich Bartodziejach. Prokuratura ustaliła, że 13 czerwca 2016 roku utopił kobietę w wannie w wodzie o temperaturze około 60 stopni C. Tego samego wieczora wezwał na miejsce pogotowie, ale zanim ratownicy dojechali, uciekł.

Został zatrzymany dzień później w hotelu w Białych Błotach, gdzie się ukrywał. Kochankowie byli w związku od około dwóch lat. Tego dnia, kiedy doszło do śmierci kobiety, oboje pili alkohol, ale w umiarkowanych ilościach. Nie byli pijani, kiedy nastąpił zgon.

11 czerwca, czyli dwa dni przed popełnieniem zbrodni Dariusz K. wyszedł z więzienia, w którym odsiadywał wyrok za znęcanie się nad żoną i córką. Grozi mu dożywocie.

Telekonferencja z udziałem biegłych nie odbyła się, ponieważ jeden z nich zachorował. Sędzia Barbara Malatyńska przedłużyła Dariuszowi K. areszt do 30 mają tego roku. - Istnieje groźba surowej kary pozbawienia wolności - sędzia uzasadnia swoją decyzje.

Dodatkowo sąd nałożył karę 1 tys. zł na świadka, który po raz kolejny nie stawił się w sądzie, gdzie miał złożyć wyjaśnienia w sprawie tego zabójstwa.


Info z Polski 8.02.2018

4 z 8
Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się...
fot. Maciej Czerniak

Zbrodnia na Bartodziejach w Bydgoszczy. Dariusz K. wyszedł z więzienia, utopił kobietę w wannie. Grozi mu dożywocie

Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy miała odbyć się telekonferencja z udziałem zespołu biegłych psychiatrów i psychologa ze Szczecina, którzy mieli odpowiadać na pytania sędziego, prokuratora i obrońcy w sprawie Dariusza K.

46-letni Dariusz K. jest oskarżony o zabójstwo konkubiny. Przypomnijmy, ta historia wydarzyła się w jednym z bloków na bydgoskich Bartodziejach. Prokuratura ustaliła, że 13 czerwca 2016 roku utopił kobietę w wannie w wodzie o temperaturze około 60 stopni C. Tego samego wieczora wezwał na miejsce pogotowie, ale zanim ratownicy dojechali, uciekł.

Został zatrzymany dzień później w hotelu w Białych Błotach, gdzie się ukrywał. Kochankowie byli w związku od około dwóch lat. Tego dnia, kiedy doszło do śmierci kobiety, oboje pili alkohol, ale w umiarkowanych ilościach. Nie byli pijani, kiedy nastąpił zgon.

11 czerwca, czyli dwa dni przed popełnieniem zbrodni Dariusz K. wyszedł z więzienia, w którym odsiadywał wyrok za znęcanie się nad żoną i córką. Grozi mu dożywocie.

Telekonferencja z udziałem biegłych nie odbyła się, ponieważ jeden z nich zachorował. Sędzia Barbara Malatyńska przedłużyła Dariuszowi K. areszt do 30 mają tego roku. - Istnieje groźba surowej kary pozbawienia wolności - sędzia uzasadnia swoją decyzje.

Dodatkowo sąd nałożył karę 1 tys. zł na świadka, który po raz kolejny nie stawił się w sądzie, gdzie miał złożyć wyjaśnienia w sprawie tego zabójstwa.


Info z Polski 8.02.2018

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kolejny fenomenalny mecz GKM Grudziądz. Zwycięstwo i fotel lidera PGE Ekstraligi!

Kolejny fenomenalny mecz GKM Grudziądz. Zwycięstwo i fotel lidera PGE Ekstraligi!

Zobacz również

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Parkrun Toruń 454. Sport, uśmiechy i piękne kwietniowe słońce - zobaczcie zdjęcia!

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04

Aktywny wypoczynek na początek weekendu. Parkrun Bydgoszcz - mamy zdjęcia z 26.04