5 z 7

Większość pasażerów przesiadała się do pociągu osobowego jadącego do Kutna. - W Warszawie będę jednak ponad półtorej godziny później, niż planowałam - mówi nam Pani Joanna. - Lecę na wczasy i bardzo się zestresowałam - dodaje.
6 z 7

Zdenerwowanych sytuacją ludzi było znacznie więcej. Wśród nich nasz redakcyjny kolega, który podróżował "pechowym" pociągiem.