Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdjęcie przy tablicy

Małgorzata Wąsacz
5 września 1969 roku, w miejscu publicznych egzekucji sprzed trzydziestu lat, na Starym Rynku stanął Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej. Wcześniej ofiary zbrodni hitlerowskich upamiętniała granitowa płyta.

Rano 5 września 1939 roku wojska niemieckie wkroczyły do Bydgoszczy. Z rozkazu komendanta miasta generała majora Walthera von Braemera 9 i 10 września przeprowadzono pokazowe, publiczne egzekucje zakładników na Starym Rynku.

Zdjęcie przy tablicy

W 1946 roku, by oddać hołd ofiarom terroru Zarząd Miasta ufundował granitową płytę na niskim cokole. - Ustawiono ją na skwerze przed ratuszem, w miejscu gdzie stał zburzony kościół i kamieniczki. Wyryto na niej krzyż i napis następującej treści: "Miejsce uświęcone męczeńską krwią Polaków walczących o wolność". Autorem płyty, która przetrwała do czasu ustawienia pomnika, był rzeźbiarz Piotr Triebler z Bydgoszczy - wyjaśnia Eugeniusz Gliwiński, który nie tylko wie bardzo dużo o historii Bydgoszczy, ale również tę wiedzę od kilkudziesięciu lat dokumentuje.
Pamiątkowe zdjęcie przy granitowej płycie ma Hania Grobelna. Zostało wykonane 9 lutego 1969 roku. - Hania była córką znajomych moich rodziców. Państwo Grobelni mieszkali na Chwytowie koło placu Poznańskiego. Zdjęcie zrobił pan Bronisław, tata dziewczynki. Kilka lat temu Hania zginęła w wypadku motocyklowym - opowiada Eugeniusz Łukomski.
Nike na znaczku
Płyta od początku była traktowana jako tymczasowy pomysł na upamiętnienie ofiar. Zamiast niej miał stanąć pomnik. Informowała o tym tablica umieszczona na rynku. Na konkurs nadesłano wiele projektów monumentu.
- Wybrano ten przedstawiający postać Nike. Stała na bardzo wysokim obelisku, ozdobionym płaskorzeźbami. W prawej, opuszczonej, ręce trzymała nagi miecz skierowany do tyłu, a w lewej uniesiony do góry bukiet kwiatów. Jednak taki pomnik nie stanął na rynku. Warto dodać, że zwycięski projekt został uwieczniony na znaczku pocztowym, wydanym w 1964 roku. Miał on wartość 60 groszy, a oznaczono go numerem katalogowym 1386 z serii "Pomniki Walki i Męczeństwa". Dziś jest to rarytas kolekcjonerski, ponieważ przedstawia obiekt, który nie istniał - przyznaje Eugeniusz Gliwiński.
Szaniec za pomnikiem
5 września 1969 roku, w trzydziestą rocznicę wkroczenia Niemców do Bydgoszczy, w miejscu egzekucji na Starym Rynku został odsłonięty Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej. Jego autorem jest prof. Franciszek Masiak z Warszawy. - Rzeźba ma 7,5 metra wysokości i jest ustawiona na granitowym cokole. Jej tłem jest szaniec długości około 26 metrów, ustawiony z 80 dużych brył piaskowca. Znajdują się w nim wykute nazwy miejscowości związane z martyrologią mieszkańców. Te miejscowości znajdowały się w granicach naszego województwa przed pierwszą reformą administracyjną. W całość wkomponowany został znicz gazowy wykonany z brązu. Autorem szańca oraz elementów jego otoczenia jest bydgoski architekt Jerzy Winiecki. Warto jeszcze dodać, że za szańcem, przed ratuszem, miał stanąć gmach Muzeum Walki i Męczeństwa, który gromadziłby dokumenty zbrodni hitlerowskich na naszym terenie. Do jego powstania nie doszło - tłumaczy Eugeniusz Gliwiński.
Natomiast w 1988 roku, obok pomnika na niskich, czterech betonowych cokołach umieszczono cztery tablice z brązu z nazwiskami pomordowanych.

Dlaczego na Starym Rynku nie stanął pomnik Nike, który zwyciężył w konkursie na monument upamiętniający ofiary zbrodni hitlerowskich? Może nasi Czytelnicy znają odpowiedź na to pytanie? Czekamy na telefony pod numerem 052 3263 215.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska