https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik na Starym Rynku zostaje, ale... Na przeniesienie pomnika zgadza się nawet radny Dzakanowski

Pomnik Walki i Męczeństwa zostaje na Starym Rynku, ale zostanie przesunięty bliżej północnej pierzei
Pomnik Walki i Męczeństwa zostaje na Starym Rynku, ale zostanie przesunięty bliżej północnej pierzei Wizualizacja: GM Architekci
- Jeśli będzie zgoda, by pomnik ze Starego Rynku przenieść w inne, godne miejsce, będziemy się nad tym zastanawiać - mówi prezydent Rafał Bruski.

Przypomnijmy, że na środowej sesji Maciej Gajownik zaprezentował projekt przebudowy płyty Starego Rynku przygotowany przez pracownię GM Architekci. Koncepcja zakłada m.in., że bliżej północnej pierzei zostanie przesunięty Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej, a miejscu zachodniej pierzei znajdzie się fontanna.

Te pomysły architektów nie spodobały się niektórym radnym. Stefan Pastuszewski użył nawet obrazowego porównania: - Pomnik to jak cierń wbity w czoło, przypomina o tragicznych wydarzeniach z września 1939 roku. Schowanie pomnika to zaprzeczenie historii - uważa radny.

Architekt Maciej Gajownik twierdzi, że właśnie obecna lokalizacja pomnika to „dość przypadkowe miejsce”. Pierwotny projekt pomnika „Nike” poświęconego ofiarom wojny, miał stanąć przez budynkiem biblioteki na Starym Rynku. W końcu do Bydgoszczy trafił pomnik przeznaczony początkowo dla ofiar warszawskiego getta.

Przy okazji dyskusji o przebudowie płyty rynku pojawiła się też kwestia szańca. Do 2007 roku bryły z piaskowca stały za pomnikiem, później zostały przeniesione przed kościół pw. Św. Polskich Braci Męczenników. - Czy jest możliwość przywrócenia szańca? - pyta radna Grażyna Szabelska. - Forma pomnika została ogołocona, jest jakby bez bielizny.

Na powrót szańca szans nie ma, pojawiła się za to opcja, że może w przyszłości z rynku zniknie sam pomnik. - Jeśli odsłonimy podziemia kościoła i ratusza, możemy przenieść pomnik - mówi radny Bogdan Dzakanowski, jeszcze niedawno główny przeciwnik takiego pomysłu.

Pogoda na dzień (01.07.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Zobacz:
Co oznacza Brexit dla kujawsko-pomorskich firm, które eksportują na Wyspy? [opinie przedsiębiorców]
Szok! Tramwaj Pesa Swing jechał bez motorniczego
ME w Toruniu. "Wolontariat pomylono z tanią siłą roboczą"

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydgoszczanka

Ten pomnik powinien zniknąć ze Starego Rynku ,bo to jest złom przetransportowany z Warszawy i NIE ma nic wspólnego z wydarzeniami w tym miejscu w 1939 roku.

Jako rodzina żołnierza września 1939 uczestnika tych wydarzeń, jeńca OFLAGU w NRF,jesteśmy za jego przeniesieniem w inne miejsce, poza rynek np. tam ,gdzie jest szaniec tj. przy Kościele świętych Polskich Braci Męczenników.

D
Darek

Gdzie jest godniejsze miejsce dla pomnika jak nie w miejscu straceń. Czy bydgoscy politycy nie wiedzą ,że w na Starym Rynku zabijano Polaków w 1939. Idioci czy nie wykształceni.

M
Marek

Pomnik powinien pozostać na rynku , ale nie wiadomo co zrobić z resztą przestrzeni. Najpierw powinna być dyskusja jaką funkcję ma pełnić bydgoski Stary Rynek. Koncerty raczej nie- bo jest wyspa młyńska, może funkcje handlową w starym stylu, lub kulturalną typu malarze, aktorzy , małe przedstawienia, grajkowie uliczni itp. Na razie przez rynek się tylko przechodzi i tyle. We Wrocławiu i Poznaniu na rynku się zatrzymuje, u nas nie ma po co , bo nic nie ma, oprócz wypicia piwa. My nie mamy kreatywnych ludzi w ratuszu i dlatego tak wygląda nasz Stary Rynek. 

g
gzzzz

Może byśmy tak przenieśli tego Dzakanowskiego i przykuli do Dombrowicza?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska