https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowa Woda płynie swoją drogą

Łukasz Fijałkowski
Zdrowa Woda na koncercie promującym ich najnowszą płytę  ?Miedzy mężczyzną a kobietą? Od lewej: Partyzant (gitara),  Mariusz ?Tarzan? Taranowski (perkusja), Marek Modrzejewski  (wokal), Sławek Jagas (bas), Sławek Małecki (gitara)
Zdrowa Woda na koncercie promującym ich najnowszą płytę ?Miedzy mężczyzną a kobietą? Od lewej: Partyzant (gitara), Mariusz ?Tarzan? Taranowski (perkusja), Marek Modrzejewski (wokal), Sławek Jagas (bas), Sławek Małecki (gitara) Łukasz Fijałkowski
Zespół powstał w 1988 r. i już w tym samym roku wystąpił w katowickim Spodku jako laureat festiwalu "Rawa Blues". Od tego czasu nieprzerwanie odnosi sukcesy.

W 1989 r. grupa wystąpiła na Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki, gdzie została zakwalifikowana do "Złotej Dziesiątki" polskich zespołów młodzieżowych. Chwilę później wzięła udział w koncercie finałowym Festiwalu Opole '89.

Po ośmiu latach aktywnej działalności koncertowej, Zdrowa Woda doczekała się pierwszego wydania albumu na płycie cd pt "Zdrowa Woda" (wcześniej nagrali dwie kasety). Znalazł się na niej największy przebój zespołu "Piwo".

Od stycznia 1997 grupa występuje w nowym składzie. Odchodzi Piotr F. Krajniak (harmonijka ustna), a jego miejsce zajmuje gitarzysta Partyzant. To wydarzenie wpłynęło znacząco na oblicze zespołu. Od tego czasu mamy do czynienia z dużo potężniejszym i pełniejszym brzmieniem, a znakomita współpraca gitarowego duetu Partyzant - Małecki pozwala na zachowanie harmonii i stylistyki Zdrowej Wody.

W grudniu 1997r. w studiu Winicjusza Chrósta (dawnego gitarzysty Breakoutu) Zdrowa Woda nagrała materiał na swoją drugą płytę - "Nie bój się miłości". Mimo, że często pobrzmiewa tu nuta bluesa i boogie, to sprawia wrażenie bardziej rockowego. Muzyka Zdrowej Wody nawiązuje w pewien sposób do wykonawców i brzmień lat 70. Jest jednak bardziej oddaniem hołdu tamtym czasom niż czerpaniem z ich tradycji muzycznych. Ciekawostką na płycie są zaproszeni goście Paweł Berger, instr. klawiszowe (Dżem), Sławek Wierzcholski, harmonijka (toruńska Nocna Zmiana Bluesa) i Tomka Kamińskiego, skrzypce.

W 1999 r. światło dzienne ujrzała kolejna płyta, tym razem zatytułowana "Dziwne myśli".

Swój najnowszy album grupa postanowiła nagrać w toruńskim studiu Black Botlle Records, które mieści się w Dworze Artusa. Płyta nosi tytuł "Między mężczyzną a kobietą" i zyskała miano najbardziej rockowo brzmiącego materiału zespołu. I tak w wielkim skrócie minęło 18 lat. Czy czas na podsumowania?

- Raczej nie, choć pewnie jeszcze dużo przed nami i z taką myślą będziemy grać przez kolejne 18 lat - _deklaruje Sławek Małecki, lider i gitarzysta zespołu. - _Warto przy okazji pełnoletności wymienić osoby, które pomogły nam na początku naszej muzycznej drogi: Walter Chełstowski (dyrektor artystyczny Jarocina), Jerzy Owsiak i Andrzej Paweł Wojciechowski (dzięki niemu zespół podpisał kontrakt płytowy z Sony Music Polska).

- Nigdy nie sądziłem, że uda mi się nagrać płytę dla tak wielkiej wytwórni muzycznej - mówi Mariusz Tarzan Taranowski,perkusista zespołu.- Na pewno jest to jeden z największych sukcesów grupy.

- Mamy sygnały, że nasza muzyka wpłynęła pozytywnie na ludzi odsiadujących karę w wiezieniu, pomogła uzależnionym wyjść z nałogu... Z pewnością warto jest grać, tylko na początku trzeba zadać sobie pytanie: czy mam w sobie wystarczająco dużo miłości i pasji do muzyki. Jeśli tak, to wszystko na pewno się ułoży - podsumowuje Sławek Małecki.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska