https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zespół folklorystyczny "Frantówki Bysławskie" uczestniczył w Międzynarodowym Spotkaniu Grup Folklorystycznych [zdjęcia]

(jw)
I przygrywali na rynku.
I przygrywali na rynku. Nadesałne
"Praskie Dni Folklorystyczne" są największym festiwalem folklorystycznym w środkowej Europie. - Frantówki miały doskonałą okazję do zaprezentowania folkloru i tradycji regionu Borów Tucholskich przed tysiącami widzów z całego świata - informują w urzędzie. - Scenerią imprezy, największej w swoim rodzaju w Europie Środkowej była Praga, magicznie piękne miasto w sercu Europy. Występy były na scenach umieszczonych na zewnątrz, w zabytkowym centrum miasta na Rynku Staromiejskim, na placu Wacława i na placu Republiki. Kulminacją festiwalu był pochód wszystkich występujących zespołów ulicami miasta. "Praskie Dni Folklorystyczne" to międzynarodowe spotkanie ludzi, którzy dbają o swoje tradycje i zwyczaje, którzy chcą zachować tradycyjne stroje, tańce, pieśni i muzyki. Jest to bardzo ważne w dzisiejszym świecie globalizacji oraz nowoczesnych technologii, kiedy wielu ludzi traci kontakt z oryginalną kulturą, kiedy jest znacznie trudniej pokazać różnicę między regionami i krajami, jeśli wszyscy używają tej samej technologii, słuchają tej samej muzyki, oglądają te same programy i filmy czy kupują te same produkty. Tegoroczny festiwal był największym z dotychczasowych. Zaprezentowały się 72 zespoły z 19 krajów. W paradzie brało udział ponad 2 tys. uczestników. - Frantówki Bysławskie, podobnie jak i inne zespoły zostały przyjęte przez burmistrza Pragi w praskim ratuszu oraz miały możliwość wzięcia udziału w wycieczce po mieście z przewodnikiem - informują w urzędzie w Lubiewie. Wyjazd zespołu był możliwy dzięki finansowemu wsparciu: urzędu gminy w Lubiewie, tucholskiego starostwa, urzędu marszałkowskiego, Zakładu Przemysłowo Handlowego Janusza Kiedrowskiego, Banku Spółdzielczego w Koronowie oddział w Lubiewie i Zakładu Rolnego w Wieszczycach.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska